Zbudujemy 300 tysięcy tanich mieszkań w 5 lat – zadeklarowała na konferencji w Gdańsku Katarzyna Kotula posłanka Lewicy. Działacze partii interweniują w sprawie zaniedbanego lokalu komunalnego na Przymorzu
Lewica chce zażegnać kryzys mieszkaniowy w Polsce. Deklaruje budowę aż 300 tysięcy mieszkań, które miałby powstawać za pomocą samorządów. Oprócz tego proponuje fundusz na remonty między innymi pustostanów i usankcjonowanie wysokości czynszów.
Lewica proponuje, by to państwo, wspólnie z samorządami wzięło na siebie ciężar budowania mieszkań. Politycy podają tutaj przykład Wiednia, w którym tego typu rozwiązanie pomogło zażegnać kryzys związany z małą dostępnością mieszkań. Katarzyna Kotula – posłanka i „jedynka” z okręgu gdańskiego na liście Lewicy mówiła, że walkę o większą dostępność mieszkań trzeba zacząć już teraz.
– Zobowiązujemy się wybudować 300 tysięcy tanich mieszkań pomiędzy 2025 a 2029 rokiem. Chcemy, żeby państwo płaciło, planowało, nadzorowało, ale żeby to samorządy budowały. Samorząd budujący mieszkania to taki, który może polegać na państwie, że to mu pomoże – podkreślała.
Dodatkowo Lewica proponuje regulacje dotyczące wysokości czynszu i jakości najmu. Program mieszkaniowy Lewicy w pierwszym roku kosztować będzie 20 mld zł. Posłanka Kotula, mówi że pieniądze na tego typu wydatki są, wystarczy jedynie sięgnąć po Krajowy Program Odbudowy.
![](https://radiogdansk.pl/wp-content/uploads/2023/09/DSF4983-683x1024.jpg)
(Fot. mat. pras.)
Adam Szczepański odniósł się natomiast do sytuacji lokatorów mieszkań miejskich w Gdańsku. — Jako radny dzielnicy Przymorze Małe wielokrotnie mam do czynienia z fatalnymi warunkami budynków komunalnych. Ludzie zgłaszają się do nas, bo nie mogą doprosić się u urzędników remontów czy napraw budynków będących własnością miasta. — opowiadał. — Urzędnicy z kolei rozkładają ręce, tłumacząc się brakiem zasobów i środków na remonty. Dlatego dla skutecznej polityki mieszkaniowej konieczna jest współpraca władzy centralnej z samorządową. Jako Lewica postulujemy rozwiązania takie jak Krajowy Fundusz Remontowy, które wymuszą i zacieśnią taką współpracę — mówił Szczepański.
![](https://radiogdansk.pl/wp-content/uploads/2023/09/DSF5009-683x1024.jpg)
(Fot. mat. pras.)
Działacze Lewicy interweniowali w sprawie jednego z gdańskich lokali komunalnych na Przymorzu. Mowa tu o kamienicy Bora-Komorowskiego 88, niepozornej i małej, zlokalizowanej przy blokach. Mieszkanka tego budynku mówi, że jest on zaniedbany, a życie w nim po prostu niebezpieczne:
– Budynek w środku jest dramatem. Części wspólne są do wymiany, nie ma ocieplenia. Instalacja gazowa w końcu po wielu latach została wymieniona. Natomiast jest to kropla w morzu potrzeb, jeżeli chodzi o stan techniczny budynku. My nie chcemy remontować mieszkań swoich własnych, my chcemy, by ten budynek był bezpieczny, mieszkać w tym budynku wiele lat i dobrze żyć – zaznaczyła.
Mieszkanka zarzuca, że Gdańskie Nieruchomości lokalem zaczęły się interesować dopiero niedawno, kiedy wyszło na jaw że odbędzie się konferencja posłów Lewicy.
ODPOWIEDŹ GDAŃSKICH NIERUCHOMOŚCI
Gdańskie Nieruchomości odpowiadają, że w najbliższych latach podejmą się kompleksowej renowacji budynku:
– Miesiąc temu naprawiliśmy dach w tym budynku, były przeczyszczone również rury. W poniedziałek zakończyliśmy remont doraźny schodów wejściowych. Budynek i tak wymaga remontu kompleksowego, dlatego też został wpisany do programu termomodernizacji budynków – wyjaśnia prezes Gdańskich Nieruchomości Ziemowit Borowczak.
PROBLEMY MIESZKANIOWE MŁODYCH OSÓB
Cyprian Mrzygłód zwracał uwagę na problemy mieszkaniowe młodego pokolenia. — Nie mogę patrzeć, jak ludzie w moim wieku wyjeżdżają z kraju bądź rezygnują z wymarzonych studiów, bo nie są w stanie znaleźć lokalu, na który ich stać. Polski nie stać na utratę ogromnego potencjału młodego pokolenia — przekonywał. — Lewica ma konkretne rozwiązania, które działają w innych europejskich krajach, i które umożliwią młodym ludziom życie w Polsce. Czas skończyć z dopłatami, na których korzystają głównie banki i deweloperzy i zacząć inwestować w publiczne mieszkalnictwo — apelował Mrzygłód.
![](https://radiogdansk.pl/wp-content/uploads/2023/09/DSF5060-683x1024.jpg)
(Fot. mat. pras.)
Tomasz Larczyński mówił natomiast o problemie wyludniających się centrów miast. – To że wolny rynek został pozostawiony jako jedyny gracz, który mówi nam, gdzie mieszkamy, powoduje że centra miast się wyludniają. Tak naprawdę nie wiemy, ile teraz osób mieszka w centrum Gdańska, wiemy że kiedyś było to 30, 40 tysięcy mieszkańców. W dzielnicy Śródmieście jest z 21 radnych, z tej liczby tylko 4, albo 5 jest wybranych z Głównego Miasta, to jest bardzo wymowny wskaźnik, który świadczy o tym, że tam prawie nikt nie mieszka – ocenił.
![](https://radiogdansk.pl/wp-content/uploads/2023/09/DSF5091-683x1024.jpg)
(Fot. mat. pras.)
Po konferencji przedstawiciele Lewicy podpisali postulaty programowe dotyczące polityki mieszkaniowej i zobowiązali się do kierowania się nimi w przyszłej kadencji parlamentu.
![](https://radiogdansk.pl/wp-content/uploads/2023/09/DSF5100-1024x683.jpg)
(Fot. mat. pras.)
Oskar Bąk/mat. pras./ol