Radni gdańskiej dzielnicy Oliwa chcą ograniczenia – z powodów bezpieczeństwa – dopuszczalnej prędkości z 50 do 20 km/h na ulicy Wita Stwosza. Podczas ostatniej sesji podjęli chwałę w tej sprawie.
– Ta ulica tak naprawdę nie składa się z asfaltu, tylko z asfaltowych łat. W najgorszym stanie jest jezdnia, po której jeżdżą samochody. Z tego powodu wielu zaczyna jeździć pasem dla rowerów. Obśmiewamy stan tej drogi, mówiąc, że ona upadła do poziomu drogi gruntowej – zauważa Tomasz Strug, przewodniczący zarządu dzielnicy.
Alternatywą w ocenie radnych może być wprowadzenie na drodze strefy zamieszkania.
Interpelację do prezydent w sprawie Wita Stwosza napisał też miejski radny Jan Perucki. Drogowcy przyznają, że planów całościowego remontu ulicy nie ma, ale – jak deklaruje Patryk Rosiński z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni – sprawie się przyjrzą.
W styczniu wniosków o wypłatę odszkodowania za zniszczenia z powodu stanu dróg wpłynęło z terenu miasta 130. Z Wita Stwosza – ani jeden.
Sebastian Kwiatkowski/pb