Sowa zabłądziła i choć była zdrowa, utknęła w szpitalu. Pomogli gdańscy strażacy

(Fot. Facebook.com/KM PSP Gdańsk)

Nietypowa sytuacja w jednym ze szpitali w Gdańsku. Pracownicy odkryli, że do pomieszczenia technicznego przez otwór wentylacyjny dostała się sowa, ale nie byli w stanie poradzić sobie z jej uwolnieniem. Na ratunek przyszli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1.

Interwencje straży pożarnej kojarzymy raczej z pożarami, wypadkami komunikacyjnymi czy ewentualnie kotami, które nie potrafią zejść z drzewa. Tym razem jednak strażacy otrzymali nietypowe zgłoszenie o… sowie, która otworem wentylacyjnym wleciała do pomieszczenia technicznego w szpitalu przy ulicy Smoluchowskiego w Gdańsku i nie była w stanie samodzielnie opuścić pomieszczenia. Aby nie wyrządzić przypadkiem krzywdy dzikiemu ptakowi, pracownicy jednostki powiadomili o zaistniałej sytuacji strażaków, którzy bez wahania ruszyli na ratunek sowie.

Ptak został bezpiecznie złapany, a następnie wypuszczony na wolność. Zanim jednak do tego doszło, sowa wdzięcznie zapozowała do pamiątkowej fotografii upamiętniającej tę niestandardową sytuację. Oby każda przeprowadzona przez gdańskich strażaków akcja miała tak szczęśliwe zakończenie.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj