Gdyński Dialog domaga się pełnego dostępu do Urzędu Miasta. „To manifest”

(Fot. Gdynia.pl)

– Ratusz utrzymują mieszkańcy i ograniczanie im dostępu do niego jest skandalem – twierdzą działacze Gdyńskiego Dialogu. Zapowiadają zniesienie wszelkich obostrzeń.

Od czasów pandemii mieszkańcy mogą swobodnie poruszać się tylko po parterze budynku. Wejścia na wyższe kondygnacje, gdzie urzęduje prezydent Wojciech Szczurek, jego zastępcy i Rada Miasta, są zablokowane i pilnowane przez strażników miejskich.

– Czas to zmienić. To manifest. Dzisiaj otworzymy Urząd Miasta dla mieszkańców, przecinając wstęgę. Teraz każdy może tu przyjść i załatwić swoją sprawę. Jeżeli prezydent nie odpowie na ten postulat, zobowiązujemy się, że otworzymy ten urząd dla mieszkańców w nowej kadencji – zapowiada Aleksandra Kosiorek, kandydatka Gdyńskiego Dialogu na prezydenta.

„NIE CHCEMY WAS USUNĄĆ”

Kosiorek apeluje również do urzędników, aby nie bali się zmiany władzy. – Nie idziemy do Urzędu Miasta, aby usunąć was ze stanowisk i funkcji – precyzuje.

Władze Gdyni twierdzą, że zmiany w funkcjonowaniu ratusza wprowadzono dla dobra mieszkańców – teraz wszystkie sprawy mogą załatwić na parterze i nie muszą fatygować się na wyższe kondygnacje.

Marcin Lange/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj