Dwie osoby zatrzymane w związku z zabójstwem seniora w Gdańsku. Do tragedii doszło na terenie jednego z ogródków działkowych. 88-latek był przypadkową ofiarą, bo zwrócił uwagę bezdomnym na głośne zachowanie. Napastnik ugodził mężczyznę nożem.
W sobotę po godzinie 14:00 funkcjonariusze z komisariatu we Wrzeszczu odebrali zgłoszenie o tym, że na terenie ogródków działkowych przy ul. Kolonia Uroda starszy mężczyzna został zraniony nożem, a sprawcy uciekli. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z komisariatu we Wrzeszczu. Dzielnicowy wspólnie z ratownikami medycznymi przystąpił do reanimacji rannego 88-latka. Po przywróceniu mu czynności życiowych pokrzywdzony został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł na skutek odniesionych obrażeń.
Funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, a policyjny technik zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną. Policjanci ustalili, że podczas zdarzenia doszło do kłótni pomiędzy pokrzywdzonym a nieznanymi mu osobami, w której trakcie mężczyzna ugodził 88-latka nożem w klatkę piersiową. Policjanci ustalili rysopis sprawców, kierunek ich ucieczki i od razu zaczęli ich szukać.
W CHWILI ZATRZYMANIA PODEJRZANI BYLI POD WPŁYWEM ALKOHOLU
Przed godziną 15:00 policjanci ruchu drogowego na jednym z przystanków tramwajowych przy ul. Kolonia Uroda zauważyli poszukiwaną do tej sprawy kobietę. 42-latka bez stałego miejsca zamieszkania została zatrzymana. Następnie policjanci w jednym z pustostanów znaleźli i zabezpieczyli nóż, którym zadano ciosy pokrzywdzonemu. Podczas przeszukania rejonu policjanci z komisariatu we Wrzeszczu w jednym z pustostanów przy ul. Gdańskiej zatrzymali do tej sprawy 53-latka bez stałego miejsca zamieszkania. W chwili zatrzymania mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, natomiast kobieta była pod wpływem prawie 3 promili. Podejrzani trafili do policyjnego aresztu.
Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi prowadzącemu śledztwo przedstawić 53-latkowi zarzut zabójstwa, za które będzie odpowiadał w warunkach powrotu do przestępstwa. 42-latka usłyszała zarzut pomocnictwa w zabójstwie. Wczoraj sąd zadecydował, że oboje podejrzani najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie śledczym.
Zabójstwo jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 10 lat albo karą dożywotniego więzienia.
Grzegorz Armatowski/am