– Molo Rybackie może być kołem zamachowym dla rozwoju turystyki w Gdyni – uważa kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta miasta Marek Dudziński. Proponuje zagospodarowanie terenu zgodnie z koncepcją opracowaną przed sześciu laty przez gdyński port.
Koncepcja zakłada na końcu Mola Rybackiego budowę między innymi suchego doku, który miałby się stać atrakcją turystyczną.
– W tej chwili to teren zrujnowany i zapomniany. A jest to miejsce, które może zyskać nowy blask (w którym będzie miejsce dla usług turystycznych, hotelarskich, przestrzeń dla mieszkańców, na tereny zielone, ale również na działalność portową, działalność wycieczkową). Chciałbym podjąć na nowo rozmowy z właścicielem tego terenu, czyli z Polskim Holdingiem Nieruchomości oraz z Portem Gdynia. chcemy, żeby nasze miasto żyło. Niestety, w tym momencie nie ma zbyt wielu kierunków rozwoju dla turystyki w naszym mieście, a właśnie Molo Rybackie takim miejscem jak najbardziej jest – tłumaczył mówi Marek Dudziński.
Pomysł na zagospodarowanie Mola Rybackiego ma też kandydat Koalicji Obywatelskiej Tadeusz Szemiot. Polityk proponuje na jego ostrodze budowę nowej siedziby Teatru Miejskiego.
Marcin Lange/raf