O wdrożenie w całości planu ochrony Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego apelują aktywiści z „Koalicji Las Jest Nasz”. Pismo skierowali do Regionalnego Dyrektora Lasów Państwowych w Gdańsku. Chcą, aby powstający nowy plan urządzania lasu, który ma obowiązywać od przyszłego roku, uwzględniał zapisy planu ochrony.
Dodatkowo aktywiści postulują, by pozyskanie drewna w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym zmalało o 90 proc.
– Na drugą połowę bieżącego roku trzeba wprowadzić moratorium na terenie TPK, żeby zacząć stosować plan ochrony, zanim zostanie wprowadzony plan urządzenia lasu. Leśnicy oczywiście będą mówić, że to wymaga zmiany aktualnie obowiązującego planu urządzenia lasu i że będą musieli zwrócić się w tym celu do ministra o zatwierdzenie zmiany, ale ja z trudem wyobrażam sobie sytuację, w której minister Paulina Hennig-Kloska odrzuciłaby wniosek o zmianę planu urządzenia lasu zgodnie z postulatami społeczeństwa – mówi Paweł Szutowicz, radca prawny i aktywista „Koalicji Las Jest Nasz”.
Łukasz Plonus, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku, poinformował, że na razie dyrekcja nie otrzymała apelu na piśmie i nie chce odnosić się do przekazu medialnego.
Jakub Kaługa/puch