Zakaz wstępu do lasów w Gdyni. Powodem obostrzeń jest wykrycie ASF u martwych dzików

(Fot. Pixabay)

Służby weterynaryjne wprowadzają całkowity zakaz wstępu do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego i lasów miejskich na terenie Gdyni, poza Cisową. Decyzję podjęto dziś podczas zebrania gdyńskiego sztabu kryzysowego. Oficjalnie zakaz obowiązywał będzie od piątku, ale urzędnicy apelują, aby zastosować się do niego już teraz.

AKTUALIZACJA, GODZ. 21:00

W piątek o godz. 8:00 rano rozpocznie się posiedzenie wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego w sprawie rozprzestrzeniania się Afrykańskiego Pomoru Świń. W Gdyni od jutra nie można wchodzić do lasów. Niewykluczone, że obszar zostanie rozszerzony.

Kolejnych restrykcji można się spodziewać ze strony Komisji Europejskiej. Mogą one dotyczyć zakazu eksportu wieprzowiny.

WCZEŚNIEJ INFORMOWALIŚMY:

Obostrzenia związane są z wykryciem ASF, czyli afrykańskiego pomoru świń. Padłe dziki znaleziono na Karwinach. Jak poinformował reportera Radia Gdańsk Piotr Jeliński, zastępca powiatowego lekarza weterynarii, chorobę potwierdzono już u dziesięciu zwierząt, a badania kolejnych padłych dzików trwają.

Wirus nie jest groźny dla ludzi, ale niezwykle niebezpieczny dla świń i dzików. Służby weterynaryjne i władze miasta apelują do mieszkańców, aby wszystkie przypadki martwych dzików niezwłocznie zgłaszać straży miejskiej.

– W naszej ocenie stężenie wirusa w przestrzeni miejskiej jest duże. Ze względu na odporność tego wirusa przeniesienie go na butach czy na psich łapach jest bardzo duże, w związku z tym zakaz zostaje wprowadzony, aby zabezpieczyć w jak największym zakresie przeniesienie wirusa do lasów  – w takim przypadku rozprzestrzenianie wirusa mogłoby być kaskadowe. Dziki, które będą podejmowane z terenu miasta Gdyni, będą trafiały wyłącznie do jednego miejsca, na ul. Hutniczej mamy już wyznaczoną taką chłodnię – informuje Piotr Jeliński, zastępca Powiatowego Lekarza Weterynarii w Gdyni.

Służby weterynaryjne zapowiedziały też, że w przypadku kaskadowego pomoru zwierząt stawiane będą kolejne chłodnie. Apelują też do mieszkańców, aby wszystkie przypadki padłych dzików bezzwłocznie zgłaszać straży miejskiej.

O sprawie pisaliśmy >>>KLIKNIJ TUTAJ. 

Marcin Lange/puch/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj