W środę wieczorem w Sopocie odbył się wiec Kolacji Obywatelskiej. Wzięli w nim udział m.in. kandydaci partii na europosłów z Pomorza, a także prezydenci Gdańska i Warszawy.
Wynik niedzielnych wyborów w Polsce i innych państwach europejskich może być kluczowy w kwestii bezpieczeństwa naszej granicy i pomocy Ukrainie – oceniał prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. – Nasi europosłowie w Parlamencie Europejskim walczą również o bezpieczeństwo, o to, żeby Unia Europejska uznała je za najważniejszy priorytet. Ich zadaniem będzie sprawienie, żebyśmy mogli wzmacniać naszą wschodnią granicę za pieniądze europejskie, żebyśmy mogli mówić jednym głosem w polityce zagranicznej. Nasi europosłowie walczą o to, żebyśmy byli pewni, iż Unia Europejska, cały świat zachodni, będzie twardo postępował i mówił twardym językiem wobec Rosji oraz tych, którzy łamią demokrację i podminowują nasz dobrobyt – podkreślał w Sopocie.
FREKWENCJA WYBORCZA
Głównym celem wiecu była jednak zachęta do tego, by 9 czerwca udać się do lokali wyborczych. Janusz Lewandowski, „jedynka” KO na Pomorzu i wieloletni europarlamentarzysta, prosił wyborców o powtórzenie wyniku z jesiennych wyborów parlamentarnych. – Teraz ten wielki czyn obywatelski z 15 października w obronie demokracji, w obronie praworządności, musimy uzupełnić o wymiar europejski, o miejsce godne Polski, o bezpieczeństwo, które przecież zależy od siły 27 krajów, a nie od Błaszczaka i Kaczyńskiego. To jest stawka tych wyborów – podkreślił Janusz Lewandowski.
To już ostatni moment, by przed wyborami do Parlamentu Europejskiego złożyć wniosek o wydanie zaświadczenia o prawie do głosowania. Szczegóły TUTAJ.
Oskar Bąk/aKa