Już niedługo każdy będzie mógł zrobić sobie zdjęcie na dachu Złotej Bramy w Gdańsku. Stowarzyszenie Architektów Polskich, które jest właścicielem zabytku, chce w ten sposób zbierać pieniądze na jej remont.
Widok z tego miejsca robi niezwykłe wrażenie.
– Wydaje mi się, że to jest dobry pomysł dlatego, że takiej panoramy ulicy Długiej, Długiego Targu nie ma nigdzie. A myślę, że będzie to atrakcja turystyczna, a przy okazji SAP będzie miał tez okazję pozbierać dodatkowe fundusze na te prace – mówi wiceprezydent Gdańska, Piotr Grzelak.
Wszystko wskazuje na to, że remont Złotej Bramy potrwa dłużej niż do końca przyszłego roku.
– Z informacji, które otrzymujemy od władz SAP-u wynika, że rzeczywiście jest to dłuższy proces. Ale jednocześnie muszę podkreślić, że nowy zarząd stowarzyszenia jest bardzo energiczny, stara się ten proces maksymalnie przyspieszyć i szuka różnych innych środków finansowania ze źródeł zewnętrznych, takich jak fundusze unijne – wyjaśnia Piotr Grzelak.
Remont Złotej Bramy rozpoczął się dwa lata temu i do tej pory kosztował ponad pół miliona złotych.
Oskar Bąk/raf