Były senator PiS chce wyjść z więzienia. Wciąż nie ma nowego terminu rozprawy

Waldemar Bonkowski podczas wydawania wyroku
Waldemar Bonkowski podczas wydawania wyroku (fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

Sąd nie wyznaczył jeszcze terminu posiedzenia w sprawie zamiany kary byłemu senatorowi Waldemarowi Bonkowskiego. Mężczyzna od prawie trzech tygodni przebywa w więzieniu, ale wciąż aktualny jest jego wniosek o tak zwany dozór elektroniczny.

Przepisy nie regulują czasu, w którym sąd musi zająć się sprawą. Zgodnie z procedurą po złożeniu wniosku przez skazanego następuje losowanie sędziego referenta. W efekcie losowania wnioskiem Waldemara Bonkowskiego zajmie się sędzia Marek Goc z Wydziału VI Penitencjarnego Sądu Okręgowego w Gdańsku. Po przeanalizowaniu dokumentów pod względem proceduralnym sąd wyznaczy termin posiedzenia, na którym będzie ustalać, czy istnieją przesłanki do zamiany kary więzienia na tak zwaną opaskę elektroniczną. Sprawdzi między innymi, czy w rejonie zamieszkania skazanego jest dobry zasięg telefonii komórkowej, który pozwoli na jej prawidłowe działanie. W posiedzeniu wezmą udział skazany, jego obrońca i prokurator, który wyrazi swoje stanowisko w tej sprawie. Jeśli sąd nie zgodzi się na zamianę kary, polityk będzie mógł odwołać się do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

CIĄGNĄŁ PSA ZA AUTEM

Były senator Prawa i Sprawiedliwości został zatrzymany 5 lipca w Gdańsku. Wcześniej sąd wydał za nim list gończy, bo mężczyzna nie zgłosił się dobrowolnie do zakładu karnego (pisaliśmy o tym >>>TUTAJ). Waldemar Bonkowski został skazany na trzy miesiące więzienia za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Przywiązał zwierzę do samochodu i ciągnął. Pies nie przeżył.

Grzegorz Armatowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj