Dużo szczęścia miał gołąb, którego znalazły na Długim Targu w Gdańsku strażniczki miejskie. Zwierzę miało splątane nogi i siedziało przy fontannie Neptuna. Funkcjonariuszki oswobodziły je i wypuściły na wolność.
– Gdy mundurowe go łapały, nawet nie próbował uciekać, jakby wiedział, że za chwilę otrzyma pomoc. Miał dużo szczęścia – opisuje straż miejska.
GOŁĄB MIAŁ NOGI SPLĄTANE SZTUCZNYMI WŁOSAMI
Jak się okazało, ptak zaplątał się w sztuczne włosy, które pozostały po modnych wśród turystów zaplatanych warkoczykach. Wydawać by się mogło, że to niewielkie zagrożenie, jednak dla ptaków może to być kwestia życia i śmierci.
– Tego typu ozdobami niestety często „udekorowane” są tereny, na których bytują ptaki. Zaplątane nitki na kończynach sprawiają im ból, a same nie są w stanie się uwolnić. Niekiedy w takich sytuacjach jedynym ratunkiem jest amputacja – wyjaśniają funkcjonariusze.
PAMIĘTAJ O SPRZĄTANIU
Na szczęście tym razem ptak nie odniósł żadnych urazów, dzięki czemu mógł od razu wrócić na wolność. Po oswobodzeniu zwierzęcia strażniczki podchodziły do stoisk z warkoczykami i zwracały uwagę osobom, które tam pracowały, aby po wplataniu nitek do włosów pamiętały o sprzątaniu pozostałości i nie dopuszczały do rozwiewania nitek przez wiatr.
Jak przypomina Straż Miejska w Gdańsku, zgodnie z art.145.§1 Kodeksu Wykroczeń, „kto zanieczyszcza lub zaśmieca obszar kolejowy lub miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych”.
ua