Kolejne trolejbusy pojawią się na ulicach Gdyni. Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej ogłosiło postępowanie na zakup pięciu pojazdów. Jeśli cena będzie atrakcyjna, to może być ich sześć.
Obecnie gdyński tabor to sto trolejbusów. Wśród nich jest 16 przegubowych (o długości 18 metrów), reszta to krótsze, 12-metrowe. Rocznie przewożą do 28 milionów pasażerów, a każdego dnia na ulice Gdyni wyjeżdżają 94 pojazdy.
POTRZEBNE SĄ KOLEJNE POJAZDY
Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej ogłosiło przetarg na zakup kolejnych pięciu trolejbusów. – Jest opcja, że może być ich sześć. Wszystko zależy od ceny, która zostanie przedstawiona przez oferentów – mówi Tomasz Labuda, zastępca prezesa spółki PKT w Gdyni.
Kwota, która została przeznaczona na zakup, to niemal 15 milionów złotych, przy czym większość pochodzi z uzyskanego dofinansowania ze środków, które są w dyspozycji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
– Cały czas staramy się aplikować o dodatkowe środki na unowocześnianie, powiększanie naszego taboru. Dlatego możliwe są kolejne zakupy – mówi Tomasz Labuda.
Ostatnie dwa (Solarisy Trollino 18) trafiły do Gdyni w grudniu ubiegłego roku.
Z „SZELKAMI” I BATERIAMI
Jeśli procedury przetargowe przebiegną pomyślnie, to nowe trolejbusy będą dostarczone do końca przyszłego roku. Mają mieć do 13 metrów długości oraz być zaopatrzone w baterie. Dzięki nim mają przejechać do 20 kilometrów bez podłączenia do sieci. To pomaga zachować ciągłość przejazdów w różnych awaryjnych sytuacjach lub dotrzeć tam, gdzie nie ma odpowiedniej sieci energetycznej. Standardem jest to, że muszą być przystosowane do przewozu osób z niepełnosprawnościami. W cenie ma być także przeszkolenie pracowników do obsługi nowych trolejbusów.
raf