Przeszli Monciakiem, by uświadomić, że choroba psychiczna może dotknąć każdego

W marszu wzięło udział ponad sto osób (fot. Radio Gdańsk/Marcin Lange)

Ponad sto osób wzięło udział w marszu „Po Godność” w Sopocie. Barwny korowód, którego uczestnicy w ten sposób chcą zwrócić uwagę na osoby doświadczające kryzysu psychicznego, przemaszerował w niedzielę ul. Bohaterów Monte Cassino na plac Kuracyjny. Tam ustawiono symboliczne Drzwi do Tolerancji, a do godziny 15:00 trwał tam też Festyn Tolerancji.

Organizator marszu, Piotr Harhaj z Pomorskiej Koalicji na Rzecz Zdrowia Psychicznego, podkreśla, że każdy może doświadczyć kryzysu psychicznego i to nie jest wyrok.

– Warto prosić o pomoc. Dajemy też znak dla społeczności lokalnej, że warto pamiętać o drugim człowieku, że ważna jest tolerancja, akceptacja i godność, bo może to spotkać każdego z nas. Już co trzecia osoba doświadcza lub będzie doświadczać kryzysu psychicznego, więc jest to nasza wspólna sprawa – mówi.

Tłum przemaszerował Monciakiem na plac Kuracyjny (fot. Radio Gdańsk/Marcin Lange)

CHOROBA MOŻE DOTKNĄĆ KAŻDEGO

– W Polsce cały czas jest jeszcze niska świadomość w temacie osób chorujących psychicznie. Ważne jest organizowanie takich wydarzeń – mówi jeden z uczestników.

– Chodzi o to, żeby zburzyć pewne fałszywe stereotypy na temat osób z niepełnosprawnościami, które są postrzegane negatywnie – dodaje kolejny.

Niedzielna wydarzenia zainaugurowały Dni Solidarności z Osobami Doświadczającymi Kryzysów Psychicznych. Różnego rodzaju imprezy z tym związane zaplanowano między innymi w Gdańsku, Gdyni, Sopocie i Słupsku.

Marcin Lange/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj