Ponad promil alkoholu w organizmie miał kierowca, którego auto dachowało w nocy w Gdyni. Do wypadku doszło tuż przed godz. 1:00 przy ulicy Ejsmonda.
Auto wypadło z drogi i spadło ze skarpy nad Bulwarem Nadmorskim. Zatrzymało się na drzewach. Zarówno 31-letni kierowca, jak i pasażer auta nie ucierpieli w zdarzeniu.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy, sprawa trafi do sądu. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna, kara pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Sebastian Kwiatkowski/ua