Trwają zaawansowane prace konserwatorskie nad dziełem Mariana Mokwy „Bitwa pod Oliwą I – niedokończony szkic”. Obraz, który jest własnością Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, zostanie zaprezentowany w przyszłym roku.
Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku poinformowało o trwających pracach konserwatorskich nad „niezwykle cennym dziełem” Mariana Mokwy pt. „Bitwa pod Oliwą I – niedokończony szkic”. Podano, że obraz, który jest własnością NMM, ukazuje dynamiczny epizod jednej z najważniejszych bitew morskich w historii Polski, czyli starcia pod Oliwą z 1627 roku.
Centralnym motywem dzieła jest monumentalny dziób okrętu, nakreślony przez artystę w szkicowy, konturowy sposób. Na jasnym tle kompozycji widoczna jest łódź z polską banderą, na pierwszym planie znajdują się marynarze i żołnierze. Całość kompozycji podkreśla dynamiczny charakter morskiej sceny. W głębi znajduje się okręt pod pełnymi żaglami.
OBRAZ OCALAŁ W NIEJASNYCH OKOLICZNOŚCIACH
Muzeum podało, że obraz był zapewne częścią ambitnego projektu, obrazującego całość dziejów Polski nad Bałtykiem w postaci cyklu „Apoteoza Polski Morskiej”, który Marian Mokwa realizował w okresie międzywojennym. Dzieła, które go tworzyły, eksponowano w wybudowanej przez Mokwę Galerii Morskiej przy ul. 3 Maja w Gdyni.
– Niestety, obrazy tam wystawione zostały tuż po wybuchu wojny zniszczone bądź rozkradzione przez Niemców. Los wielu pozostaje wciąż nieznany – wyjaśniła cytowana w komunikacie kierownik Działu Sztuki Marynistycznej NMM dr Monika Jankiewicz-Brzostowska.
Dodała, że obraz „Bitwa pod Oliwą I – niedokończony szkic”, jako dzieło nieukończone, przypuszczalnie znajdował się na zapleczu Galerii Morskiej.
– Ocalał z wojennej pożogi w okolicznościach, które do dziś pozostają niejasne. Został pocięty na kilka nierównych części i w takim stanie najprawdopodobniej przechowywano go w nieznanym miejscu – tłumaczyła.
PRACE KONSERWATORSKIE
Prawdopodobnie jeszcze w latach 70. obraz został poddany konserwacji przeprowadzonej stosowanymi w tym czasie metodami. Po latach na powierzchni podklejonego wówczas płótna pojawiły się deformacje i pęcherze, a w miejscach wtórnego połączenia pociętych fragmentów obrazu wykruszenia. Warstwy farby nałożonej w miejscach ubytków zmieniły natomiast barwę.
W zakres prac konserwatorskich wchodzi m.in. oczyszczenie powierzchni obrazu z zabrudzeń i nawarstwień, zabezpieczenie oryginalnej warstwy malarskiej, uzupełnienie ubytków w podłożu i malaturze, a także wykonanie retuszu oraz końcowej impregnacji, która zapewni ochronę dzieła na przyszłość.
Konserwacją zajmuje się firma Cardas true art z Bydgoszczy, która dysponuje zespołem wykwalifikowanych specjalistów oraz nowoczesnym zapleczem technicznym.
Odnowione dzieło Mariana Mokwy zostanie zaprezentowane publiczności w 2025 roku, podczas obchodów 65-lecia Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
PAP/aKa