Miał być plac zabaw, póki co jest plac budowy. Miasto nie może się doprosić o dokończenie prac

(fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Od kilku tygodni budowa placu zabaw w gdańskim Nowym Porcie stoi w miejscu. Miał być to największy tego typu obiekt w tej części miasta.

Jak mówi Łukasz Hamadyk, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Nowy Port, na miejscu nie zrobiono praktycznie nic.

– Brakuje urządzeń, brakuje nawierzchni. Ten teren jest niebezpieczny i tak naprawdę nieogrodzony, bo istniejące „ogrodzenie” to prowizorka – połamane słupki pospinane opaskami zaciskowymi. Wchodzą tam ludzie, dzieci, a urządzenia tak na prawdę nie nadają się do użytku – tłumaczy.

(fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska wyjaśnia, że termin na realizację tej inwestycji minął z końcem listopada.

– Zgodnie z protokołami zaawansowanie prac oceniamy na poziom ponad 40 procent. Wielokrotnie wzywaliśmy wykonawcę do ich wznowienia oraz zabezpieczenia terenu budowy. Będziemy rozważać nałożenie na niego kar – dodaje.

Do chwili publikacji materiału nie udało nam się skontaktować z firmą odpowiedzialną za budowę placu zabaw. Cała inwestycja kosztuje ponad 400 tysięcy złotych.

Oskar Bąk/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj