Pijany kierowca wjechał do kanału Raduni w Pruszczu Gdańskim. Nikomu nic się nie stało. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu prawie 2 promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 6:00. 21-letni kierujący bmw, jadąc ulicą Raciborskiego, stracił panowanie nad kierownicą auta, przebił barierki ochronne i zawisł nad rzeką. Z samochodu pomógł mu wydostać się świadek kolizji. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń.
Chwilę później na zdarzenie najechał policyjny patrol. – Mężczyzna został przebadany alkotestem – miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu – poinformował młodszy aspirant Karol Kościuk z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.
21-latek już stracił prawo jazdy. Przed sądem odpowie za prowadzenie pojazdu, będąc pod wpływem alkoholu. Grozi mu do 3 lat więzienia oraz konfiskata samochodu lub zapłata jego równowartości.
Grzegorz Armatowski/am