Stworzenie magazynu z żywnością i środkami higienicznymi dla mieszkańców, rozbudowa miejskiego monitoringu i sieci czujników jakości powietrza – to tylko niektóre pomysły wiceprzewodniczącego Rady Miasta Gdyni Jakuba Ubycha na poprawę bezpieczeństwa w mieście.
W opracowanym przez niego dokumencie znalazła się też propozycja wyposażenia miejskiej sieci monitoringu w systemy rozpoznawania twarzy i nietypowych zachowań. – Dotyczyłoby to jednak tylko wybranych miejsc – wyjaśnia Jakub Ubych. – Takie sytuacje mogłyby mieć miejsce na przykład w placówkach oświatowych, gdzie wchodzą osoby dorosłe. Jest to jednak na razie daleka przyszłość.
– Wykrywanie elementów niebezpiecznych, skupisk osób czy dynamicznych zachowań, które mogą wskazywać bójki, to rzeczy, które już są pilotażowo stosowane w wielu samorządach. Zamiast operatora, który ma patrzeć na 16 czy 32 kamery, to system wskazuje, w którą kamerę spojrzeć, bo dane zachowanie może wskazywać, że to jest bójka – dodaje.
Przygotowanie takich dokumentów wymusza na samorządach obowiązująca od początku roku ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Marcin Lange/mp