Prawie 20 nowych kierowców udało się zatrudnić w trzech gdyńskich spółkach przewozowych. Kolejnych kilkudziesięciu jest w trakcie kursów na prawo jazdy kategorii D, które sponsorują im przyszli pracodawcy. Oni pracę rozpocząć mają z początkiem wiosny.
Jak wyjaśnia Hubert Kołodziejski, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni, nowi kierowcy koszt kursów na prawo jazdy będą musieli jednak odpracować.
– Muszą potem przepracować określoną liczbę lat – w zależności od spółki od dwóch do trzech, te rozwiązania nie są jednolite – po to, żeby spłacić ten kurs. Osoby, które po przeszkoleniu zdecydują się na to, żeby jednak nie podjąć pracy, są zobligowane do tego, żeby zwrócić spółce komunikacyjnej koszty. To jest kwota około 10 tysięcy złotych – tłumaczy.
Na ten moment we wszystkich trzech gdyńskich spółkach komunalnych nieobsadzonych pozostaje około 60 etatów kierowców.
Przypominamy, że spółki zorganizowały nabór po sytuacji z września ubiegłego roku, kiedy ze względu na braki kadrowe odwołano wiele kursów autobusów i trolejbusów.
Czytaj także:
Marcin Lange/aKa





