Po raz pierwszy w tym roku mobilny ambulans Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku pojawił się w Pruszczu Gdańskim. To jednak nie ostatnia okazja, by oddać krew – akcja ma charakter cykliczny. Krwiobus stanie przed Domem Wiedemanna jeszcze pięć razy w tym roku, a najbliższa akcja zaplanowana jest na 18 marca.
Od godziny 9:00 do godziny 13:00 krwiobus przyjął krew od prawie 40 dawców. Mieszkańcy Pruszcza i okolic tłumnie odpowiedzieli na apel o pomoc, okazując solidarność z potrzebującymi.
– Zawsze miałem awersję do igieł, ale postanowiłem spróbować. Nie nastawiałem się negatywnie. Nowy rok, nowy ja – mówił jeden z dawców.
– Oddaję krew po raz pierwszy. Mam rzadką grupę krwi. Zawsze sobie powtarzałem, że jak krwiobus pojawi się Pruszczu Gdańskim, to oddam krew – bo do Gdańska jakoś mi za daleko. Słowo się rzekło – dodaje kolejny dawca.
ORGANIZATORZY WYSZLI NAPRZECIW „ZABIEGANYM”
Krew to bezcenny dar, którego nie da się zastąpić, ani wyprodukować w laboratorium. – Akcja jest wynikiem naszych doświadczeń. Oddajemy krew od 20 lat i widzimy, że niektórzy ludzie nie dojeżdżają do Gdańska z braku chęci czy czasu. Dlatego krwiobus pojawił się w Pruszczu Gdańskim – żeby wyjść naprzeciw wszystkim tym „zabieganym” – wyjaśnia Szymon Zander organizator i mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego.
– Jest bardzo dużo chętnych – i nic dziwnego. Krwi nie da się wyprodukować, dlatego tak ważne jest, żeby dołączać do takich akcji. Nigdy nie wiadomo, kiedy sami będziemy potrzebować takiej pomocy – dodaje organizator Paweł Burda.
KRWIOBUS W PRUSZCZU GDAŃSKIM
Mobilny ambulans Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku pojawi się w Pruszczu Gdańskim jeszcze 18 marca, 20 maja, 17 lipca, 16 września i 13 listopada.
Organizatorzy przypominają, że oddawanie krwi jest w pełni bezpieczne. Na miejsce należy zgłosić się zdrowym, po lekkim posiłku i z dowodem osobistym.
Mateusz Czerwiński/aKa








