Blisko stuletni tramwaj wraca po gruntownym remoncie na gdańskie ulice. Okazja szczególna

(fot. Gdańskie Autobusy i Tramwaje/Karol Stańczak)

Zakończył się remont najstarszego czynnego tramwaju elektrycznego w Gdańsku. Blisko stuletni unikatowy „Bergmann” z historycznej floty Gdańskich Autobusów i Tramwajów odzyskał dawną świetność. Odnowiony pojazd powróci n ulice podczas 33. Finału WOŚP.

„Bergmann” jest ozdobą i atrakcją wielu wydarzeń i akcji społecznych organizowanych na terenie Gdańska. Tramwaj wyprodukowany został przez Gdańską Fabrykę Wagonów w 1927 roku w dość licznej serii, która przetrwała II wojną światową i służyła w ruchu liniowym do 1973 roku. W międzyczasie pojazdy przechodziły wiele modernizacji. Jedyny zachowany egzemplarz doczekał się pod koniec lat 80. odświeżenia i przywrócono mu wygląd zbliżony do historycznego. Teraz, po latach, zdecydowano się przeprowadzić kapitalny remont pojazdu.

– Nasz „Bergmann” nigdy wcześniej nie przeszedł gruntownego remontu. Wszelkie prowadzone naprawy miały charakter bieżący i charakteryzowały się niewielkim zakresem prac. Wiele elementów wyposażenia pochodziło z tramwajów generacji N, jako efekt unowocześnień jeszcze z czasów jego eksploatacji liniowej. Remont kapitalny był niezbędny, by ten blisko stuletni unikatowy pojazd mógł cieszyć gdańszczan swoją obecnością przez kolejne dekady – mówi prezes GAiT, Maciej Lisicki.

ODTWORZENIE WYGLĄDU Z 1927 ROKU

Jak informują Gdańskie Autobusy i Tramwaje, generalny remont objął wszystkie części tramwaju – od dachu poprzez wnętrze i zewnętrzne części pojazdu. Rozpoczynając od mechaniki pojazdu. Zregenerowane zostały silniki, przekładnie i osie jezdne, a rama wagonu została wypiaskowana i zakonserwowana. Drewniany szkielet wagonu został wymieniony w niezbędnych miejscach, a całość solidnie zabezpieczona. Dach pokryty został nowym płótnem uszczelnionym żywicą. Wymieniona została instalacja elektryczna, a nastawniki jazdy zostały zregenerowane. Pudło wagonu odzyskało pierwotne elementy, zastosowano także oryginalną, przedwojenną kolorystykę, z napisami i oznaczeniami malowanymi od szablonów.

– W zakresie wnętrza tramwaju prace polegały na regeneracji bądź odtworzeniu oryginalnych elementów – informuje przedstawiciel wykonawcy prac, Zbigniew Riegel. – Mosiężne elementy wykończeniowe zostały wypolerowane lub odtworzone na nowo w formie odlewów. Cała drewniana zabudowa wnętrza, m.in. ławki, obicie sufitu, obicia ścian, podłoga, zabudowy pulpitów sterowniczych, mechanizmy uchylania okien czy drzwi przedziałowe zostały stworzone od nowa. Stolarka wnętrza, zgodnie z duchem epoki lat 20. XX wieku, wykonana została z drewna mahoniowego w kolorze brązowym – wylicza.

– Musimy zdawać sobie sprawę, że tramwaj ten to blisko stuletni pojazd historyczny. Nie ma już na rynku części zamiennych do takich tramwajów. Prace przy nim, w tym tworzenie poszczególnych części wyposażenia miały charakter rękodzieła i rzemiosła. Wszystkie detale dorabiane były ręcznie – zaznacza Maciej Lisicki.

W niedzielę, 26 stycznia, podczas 33. Finału WOŚP, odnowiony „Bergmann” wróci na ulice Gdańska. Będzie obsługiwał specjalną linię tramwajową. Na pokładzie pojazdu kwestować będą wolontariusze.

am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj