Pieszy tunel pod torami kolejowymi w Radunicy nie zostanie udostępniony dla samochodów osobowych. Pomysł włodarzy Pruszcza Gdańskiego miał pomóc w rozładowaniu ruchu po wyburzeniu wiaduktu w ciągu ulicy Chopina. Jednak na takie rozwiązanie nie zgadzają się PKP Polskie Linie Kolejowe.
Miasto Pruszcz Gdański szuka drogowej alternatywy dla wiaduktu w ciągu ulicy Chopina. Na początku przyszłego roku obiekt nad torami kolejowymi zostanie wyburzony przy okazji przebudowy Drogi Wojewódzkiej 226. Jednym z pomysłów było udostępnienie dla samochodów osobowych pieszego tunelu pod magistralą w Radunicy. Na takie rozwiązanie nie zgadza się spółka PKP PLK.
– Nie wyraziliśmy zgody na dopuszczenie przejścia dla pieszych pod torami w Radunicy do ruchu samochodowego. Przejście zostało zaprojektowane i wybudowane wyłącznie dla osób pieszych – wyjaśnił Przemysław Zieliński z biura prasowego PKP PLK. – Wymiary przejścia wykluczają możliwość jednoczesnego poruszania się pieszych i samochodów. PLK S.A. nie są zarządcą drogi, więc nie mogą też poddawać ruchu pieszo-samochodowego żadnym regulacjom – dodał.
Jak wyjaśniają przedstawiciele spółki nie bez znaczenia jest również kwestia uszkodzeń nawierzchni przejścia i dojść do obiektu, wykonanych z kostki brukowej, do których miałoby dojść podczas wykorzystywania przejścia przez samochody.

Wiadukt w ciągu ulicy Chopina (fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)
MIASTO ZDZIWIONE DECYZJĄ PKP PLK
– Z ludzkiego punktu widzenia uważam, że jest to dziwna decyzja – mówi przewodnicząca rady miasta Pruszcz Gdański, Małgorzata Czarnecka-Szafrańska. – Rozumiem, że PKP PLK rządzą się swoimi prawami. Rozumiem, że spółka jest zainteresowana przede wszystkim swoją infrastrukturą, ale powinno się patrzeć na szeroki interes społeczny. A to mogłoby w pewnym stopniu rozładować korki.
Jeszcze przed wydaniem decyzji, na prośbę miejskiego ratusza, gmina Pruszcz Gdański zapytała o opinię swoich mieszkańców. W internetowych konsultacjach społecznych wzięło udział 937 osób. 643 mieszkańców, czyli około 68 procent ankietowanych, opowiedziało się za udostępnieniem tunelu.
– Teraz się korkuje przy dwóch wiaduktach, więc strach pomyśleć, co się będzie działo, kiedy jeden z nich zniknie – mówił mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego w rozmowie z naszym reporterem. – Fajnie by było, jakby tunel został udostępniony. Zawsze to jakiś skrót niezależnie od tego, czy to byłby ruch wahadłowy, czy jednokierunkowy – dodał kolejny.
Nieoficjalnie nowym pomysłem na wytyczenie objazdu ma być droga przez ogródki działkowe wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej.
Mateusz Czerwiński/am





