„Nie śpij bo cię przegłosują” – przy Fontannie Neptuna w Gdańsku stanął symboliczny budzik, odliczający czas do wyborów prezydenckich. To element kampanii profrekwencyjnej, mającej zachęcić jak największą liczbę osób do pójścia na wybory.
Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska przekonywała, że to od nas zależy, jak będzie wyglądać Polsk.
– Może i chodzi o rekordy, ale najbardziej chodzi o to, w jakim Gdańsku, na jakim Pomorzu, w jakiej Polsce, w jakiej Europie chcemy żyć. To jest istotne w tych wyborach 18 maja. Od tego zależy w jakim kraju będziemy żyli, czy studia będą płatne, czy bezpłatne, czy kultura będzie się rozwijać, czy będziemy bezpieczni – mówiła.
AKTYWNOŚĆ POLITYCZNA OBYWATELI
Według Jacka Bendykowskiego, prezesa Fundacji Gdańskiej, potrzebujemy dziś silnego, demokratycznego społeczeństwa.
– Mamy taką sytuację, w której cła dzisiaj są, jutro ich nie ma. Rosja wczoraj była agresorem, dziś jest wiarygodnym partnerem, który nadaje się do resetu. W takich czasach jedyną gwarancją bezpieczeństwa, wolności, demokracji, jest aktywność polityczna obywateli – podkreślał.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Do tej pory Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała 12 kandydatów.
Oskar Bąk/aKa






