Sąd sprawdzi, czy w Gdańsku doszło do pomyłki przy liczeniu głosów

(fot. Anna Rezulak / KFP)

Do Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe wpłynął wniosek o dokonanie oględzin kart do głosowania w wyborach prezydenckich z Obwodowej Komisji Wyborczej numer 17 w Gdańsku. Zdaniem Sądu Najwyższego – podobnie jak w 12 innych miejscach w kraju – mogło tam dojść do pomyłki w zliczaniu głosów po drugiej turze wyborów prezydenckich.

Ze względu na pojawiające się informacje o możliwych nieprawidłowościach w działaniu obwodowych komisji wyborczych Sąd Najwyższy uznał za zasadne dokonanie oględzin kart do głosowania. Ponowne przeliczenie głosów zleca się właściwemu sądowi rejonowemu.

Z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia w Gdańsku w Obwodowej Komisji Wyborczej numer 17, która mieści się w Szkole Podstawowej nr 62. 12 czerwca wpłynął wniosek w tej sprawie do XII Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe.

– Sprawa dotycząca zleconych przez Sąd Najwyższy oględzin kart do głosowania z obwodowej komisji wyborczej numer 17 w Gdańsku została zarejestrowana pod sygn. XII Cps 9/25 w XII Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe – informuje sędzia Łukasz Zioła, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Gdańsku. – Karty wyborcze tej komisji mają zostać dostarczone do sądu w najbliższy poniedziałek. Po ich wpływie zostaną podjęte czynności przez sędziego referenta celem ich oględzin i ponownego przeliczenia głosów oraz weryfikacji poprawności sporządzenia protokołu obwodowej komisji wyborczej – dodaje.

Sąd będzie miał 7 dni na oględziny i przeliczenie głosów. Z tej czynności zostanie sporządzony protokół, który zostanie przesłany do Sądu Najwyższego.

Mateusz Czerwiński/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj