Gdyńscy nurkowie z Marynarki Wojennej będą uczyć się podwodnego cięcia i spawania na specjalnym symulatorze. Pierwsze tego typu urządzenie na świecie przygotowała firma z Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego na zamówienie wojska.
Symulator ma podnieść poziom szkolenia nurków w zakresie podwodnego cięcia i spawania, przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów między innymi związanych ze zużyciem materiałów. Jak podkreślał Leszek Tarnawski, prezes firmy Flint Systems, dołożono wszelkich starań, by jak najdokładniej odwzorować warunki spawania podwodnego.
– Szkolenie odbywa się w rękawicach ze sprzętem, który symuluje na przykład spalanie elektrody. Jest ona elektrycznie przesuwana zamiast spalana, ale czujemy dokładnie ten sam efekt. Wszystkim efektom, które są dostępne, instruktor może zadać odpowiednią widoczność uczniowi. Wiemy też, jak zachowuje się maska podczas spawania. Odwzorowaliśmy wszystkie elementy, które według nas można – tłumaczył.
Zajęcia wojskowych nurków na symulatorze mają się rozpocząć wkrótce. Takich specjalistów Marynarka Wojenna szkoli około stu rocznie.
Marcin Lange/aKa