Gdynia podpatruje Barcelonę, by pozbyć się dzików z miasta [POSŁUCHAJ]

Dziki na ul. Świętojańskiej (fot. mat. pras. UM Gdyni)

Gdynia chce być jak Barcelona. Przynajmniej w zakresie walki z obecnością dzików w mieście. Miasto podpisało umowę z Biurem Urbanistyki Wielogatunkowej, które ma opracować strategię działań w tym zakresie. Plan działania powinien być gotowy do końca tego roku.

– Chcemy sprawdzić, jak z tym problemem poradziły sobie inne europejskie miasta, zwłaszcza Barcelona – powiedział szef Biura Urbanistyki Wielogatunkowej Robert Skrzypczyński. – Barcelona ma podobny układ jak Gdynia i Trójmiasto, czyli zabudowę liniową, z jednej strony morze, z drugiej duży park krajobrazowy i oni od dawna stosują metody nieśmiercionośne, stosują też metody śmiercionośne, ale nas w tym badaniu interesują te pierwsze. Chcemy tam pojechać z wizytą studyjną i dowiedzieć się, czy te medialne przekazy o rzekomo 70-procentowym spadku zgłoszeń związanych z dzikami do służb miejskich są obiecujące i które metody w ich ocenie najlepiej zadziałały – wyjaśnił Skrzypczyński.

Wcześniej zmieniono politykę nasadzeń – zamiast krokusów, które są dla dzików przysmakiem, sadzone są nielubiane przez nie hiacynty.

Posłuchaj materiału reportera:

Marcin Lange/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj