Ostatnie dni minęły trójmiejskim policjantom pod znakiem… pomocy ptactwu. Funkcjonariusze z Gdańska interweniowali w sprawie łabędzia, którego dziób przebity był haczykiem wędkarskim, a mundurowi z Sopotu zabezpieczyli potrąconą przez samochód mewę.
Policjanci z Komisariatu Wodnego Policji w Gdańsku wspólnie z druhami z OSP Sobieszewo oraz strażą miejską przeprowadzili skuteczną akcję ratowania łabędzia. W dziób ptaka, który pływał ze swoją rodziną na kanale na Stępce, wbił się haczyk wędkarski. Dzięki szybkiej reakcji i dobrej współpracy służb udało się go bezpiecznie odłowić, uwolnić i wypuścić z powrotem do wody.
Policjanci z sopockiego ogniwa wodno-rowerowego również nie byli obojętni na los ptaka. Otrzymali nietypowe zgłoszenie: potrącona przez samochód mewa leżała w zaroślach. Była wyraźnie osłabiona i miała widoczne obrażenia. Funkcjonariusze ruszyli na pomoc, delikatnie zabezpieczyli rannego ptaka i podali mu wodę. Wezwali też ekopatrol straży miejskiej, który przetransportował go do specjalistycznego ośrodka. Tam mewa ma szansę na powrót do zdrowia.
Opublikowany przez Pomorska Policja Piątek, 11 lipca 2025
Policjanci apelują: każda żywa istota zasługuje na pomoc. Jeśli widzisz ranne zwierzę, nie zwlekaj, ale reaguj. Funkcjonariusze przypominają także, że każdy pozostawiony haczyk czy żyłka jest zagrożeniem dla życia dzikich zwierząt. Nie powinniśmy również zostawiać nad wodą śmieci.
Czytaj też: Łoś w centrum miasta. Policja przypomina, co robić w takiej sytuacji [FILM]
oprac. aKa






