Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia ustawiania przetargów na administrowanie i utrzymywanie gdańskich cmentarzy. Poinformował o tym poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński, który w lipcu złożył zawiadomienie.
Jak mówił na lipcowej konferencji prasowej polityk Prawa i Sprawiedliwości, przetarg był skonstruowany tak, że uniemożliwiał innym firmom wzięcie w nim udziału.
– Sprawdzili kilka lat temu, jak to wygląda rzeczywiście w innych miastach – ale nie po to, żeby otworzyć przetarg, w którym szansę mają firmy doświadczone, kompetentne, które mogłyby się w tym Gdańsku zajmować. Oni być może po to zrobili to rozeznanie rynku, żeby doskonale wiedzieć w jaki sposób określić te wymagania, żeby tylko jedna firma w Polsce mogła go wygrać – wskazywał Płażyński.
✍️Złożyliśmy zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku i @CBAgovPL ws. prawdopodobnego ustawienia przetargu na utrzymanie i administrowanie cmentarzami w Gdańsku o wartości ponad 54 milionów złotych, który wygrać mogła (i wygrała) tylko jedna spółka w Polsce.
🤔Co Wy na… pic.twitter.com/ZrbwF9zNRF
— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) July 14, 2025
WYJAŚNIENIA ZDIZ
Zygmunt Gołąb z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni zapewniał wtedy, że przetarg odbył się zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.
– Poseł Kacper Płażyński otrzymał od nas wyczerpującą pisemną odpowiedź na wszystkie poruszone kwestie. Podtrzymujemy w pełni nasze stanowisko przedstawione w tamtym dokumencie, a temat dotyczył między innymi postępowania na administrowanie oraz utrzymanie cmentarzy. Postępowanie odbyło się zgodnie ze wszystkimi wymogami ustawy Prawo zamówień publicznych. Bardzo szczegółowo opisaliśmy poszczególne procedury – podkreślał Gołąb.
Kacper Płażyński zawiadomił również Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
js/aKa





