Przed Bramą numer 2 Stoczni Gdańskiej trwają obchody 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania „Solidarności”. Są tam bohaterowie tamtych wydarzeń.
Punktem centralnym uroczystości było spotkanie przed stoczniową bramą. Uczestników powitali muzycy Rebel Babel Ensemble, którzy zagrali między innymi „Polskę” zespołu Kult.
Później zabrzmiały historyczne słowa Lecha Wałęsy:
APEL O JEDNOŚĆ
Danuta Wałęsa w rocznicę Porozumień Sierpniowych apelowała o jedność. Żona historycznego przewodniczącego „Solidarności” na uroczystościach przed bramą numer dwa Stoczni Gdańskiej wzywała do obudowania narodowej wspólnoty:
– Musimy być razem, musimy się szanować. Wtedy dojdziemy do dobrobytu i demokracji – tłumaczyła. – Demokracja nie jest dana raz na zawsze, ale trzeba podchodzić do niej z szacunkiem – dodała.
POLACY POKAZALI SOLIDARNOŚĆ
Polacy pokazali solidarność 45 lat temu, pokazali ją także niedawno – tak podczas obchodów 45. rocznicy podpisania porozumienia gdańskiego mówił działacz pierwszej „Solidarności” i były marszałek senatu Bogdan Borusewicz. Podkreślił, że po wybuchu wojny w Ukrainie Polacy udowodnili, że solidarność mają we krwi.
– Byliśmy razem jeszcze niedawno. To była solidarność: ta piękna, bezinteresowna, kiedy otworzyliśmy nasze domy na nieszczęsnych Ukraińców, którzy uciekali przed straszną wojną – podkreślał. – Ta wojna nadal trwa. Oni też walczą za nas – dodał.
BOGDAN LIS: „CZULIŚMY, ŻE JESTEŚMY WOLNYMI LUDŹMI”
Jeden z opozycjonistów Bogdan Lis wspominał, że były to jedne z ważniejszych wydarzeń w jego życiu.
– Przenikały się dwa elementy: nadzieja na sukces i strach. Te dwie rzeczy były obecne w stoczni. Mimo tego czuliśmy, że jesteśmy wolnymi ludźmi. Po drugiej stronie byli ci, którzy chcieli być wolni. Nie było wiadomo, czy demokracja i upragniona wolność nadejdą – zaznaczył.
– Nie daliśmy się podzielić, choć próbowano. Teraz zrobiono to skutecznie. To jest podstawą naszych podziałów – stwierdził jeden z uczestników uroczystości.
POROZUMIENIA SIERPNIOWE
14 sierpnia 1980 roku wskutek zwolnienia z pracy Anny Walentynowicz załoga Stoczni Gdańskiej imienia Lenina rozpoczęła strajk, do którego wkrótce zaczęły dołączać inne zakłady pracy na Wybrzeżu. To doprowadziło do powołania Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, który sformułował 21 postulatów. Na czele komitetu stanął Lech Wałęsa.
Żądano między innymi utworzenia niezależnych związków zawodowych oraz upamiętnienie ofiar masakry robotników na wybrzeżu z grudnia 1970 roku. Porozumienia podpisano 30 sierpnia w Szczecinie oraz 31 sierpnia w Gdańsku. Tak rozpoczął się tak zwany karnawał Solidarności, który mimo zdławienia podczas stanu wojennego, dekadę później doprowadził do upadku komunizmu w Polsce.
Oskar Bąk/IAR/aKa





