Chirurg plastyczny o implantach piersi: „Do pęknięć dochodzi cały czas. Są jednak specjalne zabezpieczenia”

chirurg

Implanty piersi to jeden za najczęściej wybieranych zabiegów z zakresu chirurgii plastycznej. Nie wszystkie kobiety są jednak przekonane, czy to bezpieczna operacja.

Między innymi o implanty piersi pytała Joanna Matuszewska, prowadząca audycji „Bądź Zdrów”. Jej gościem był dr hab. Jerzy Jankau – ordynator Kliniki Chirurgii Plastycznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

CORAZ POPULARNIEJSZE ZABIEGI

Prowadząca zastanawiała się, czy na ulicach Pomorza widzimy dużo kobiety z implantami piersi. – Na pewno dużo. Takie zabiegi są coraz bardziej dostępne, więcej o nich wiemy i częściej z nich korzystamy. Operacje powiększania wybierane są często. Mamy dostęp do wszystkiego, co jest na rynku. Jeśli ktoś chce taki, a nie inny implant, to możemy go ściągnąć zza granicy. Wszystko zależy od producentów implantów – od europejskich są tańsze, od amerykańskich droższe – odpowiadał chirurg plastyczny.

Dr Jerzy Jankau był gościem audycji „Bądź Zdrów”. Fot. Radio Gdańsk/Hanna Berenthal

JAK WYBRAĆ BEZPIECZNIE?

Wiele kobiet obawia się, że implanty mogą nie być bezpieczne. Niektórzy zastanawiają się, czy np. podczas lotu samolotem nie może dojść do pęknięcia. – To jedno z najczęstszych pytań pacjentek. Zapewniam, że można latać samolotem i nurkować. Co do samego bezpieczeństwa implantów najłatwiej upewnić się poprzez rozmowę z lekarzem. Można też zajrzeć do internetu i przeczytać opis producenta. Jeśli cały opis jest długości połowy kartki, to można mieć wątpliwości. Jeszcze innym kryterium jest cena implantu. Im tańsze, tym zapewne gorsze – mówił dr Jerzy Jankau.

SPECJALNE ZABEZPIECZENIA

Jak tłumaczył chirurg plastyczny, do pęknięć powłoki implantów dochodzi cały czas. – Jeśli jest wypełniony płynnym silikonem, to te drobiny zaczynają migrować w organizmie pacjentki. Natomiast jeśli jest to galareta silikonowa, to nie powinno się to zdarzyć. Po drugie należy pamiętać, że silikon w ciele ludzkim jest otaczany taką bliznowatą torebką, fachowo nazywaną kapsułą. Ona też ogranicza możliwość dalszej penetracji substancji, choć niestety zdarza się to – wyjaśniał gość audycji.

 

 

mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj