Zdrowie tkwi w jelitach, bardzo często nie jesteśmy tego świadomi. Troszczymy się o żołądek, wątrobę i trzustkę, rzadko kiedy o jelita, a to błąd. Jakość naszego życia może się diametralnie zmienić, gdy docenimy ten potężny organ, odpowiedzialny za wiele funkcji w naszym organizmie – mówi w Radiu Gdańsk gastroenterolog dr Joanna Wypych. O chorobach jelit i jedzeniu, które jest dobre dla tego fragmentu przewodu pokarmowego, Joanna Matuszewska rozmawiała z dr Joanną Wypych ze Szpitala Copernicus w Gdańsku, specjalistką od chorób wewnętrznych i gastroenterologii. W audycji Bądź zdrów poruszono także temat istotnego wpływu bakterii, które żyją w jelitach oraz tego, jak ludzie doprowadzają do zagłady tych bakterii.

Podstawową funkcją jelit w organizmie jest pasaż treści jelitowej, czyli przejście pokarmu, w czasie którego wchłaniane są substancje odżywcze. Poza tym, jelita zawierają florę bakteryjną. – To dzięki niej żyjemy – podkreśla dr Joanna Wypych. – Jelita pełnią też rolę strażnika odporności – dodaje.

ROLA ŻYWNOŚCI

Niestety bardzo niekorzystna dla jelit jest żywność przetworzona ze sztucznymi dodatkami, utrwalaczami i utwardzaczami. – Najzdrowsze jest jedzenie podstawowe, nieprzetworzone lub przetwarzane w domowych warunkach – zaleca doktor.

Błonnik, który jest składnikiem większości warzyw i owoców, działa bardzo dobrze na nasz układ pokarmowy, lecz również nie należy z nim przesadzać. Gastroenterolog podkreśla, że przyjmowany w zbyt dużych ilościach, również może powodować złe samopoczucie. Błonnik stymuluje jelito do pracy, powoduje kurcze i zgięcia, które zbyt intensywne, mogą być odczuwane jako „przelewanie” w brzuchu, wzdęcia. – Błonnik jest zdrowy, ale nie jest produktem, który zapewni nam długowieczność – podsumowuje lekarz.

NIEZBĘDNA FLORA BAKTERYJNA

Bakterie, które znajdują się w jelicie, mają funkcję ochronną przed infekcjami. Przyjmując pokarmy, przyjmujemy różne obce substancje i dzięki bakteriom jelitowym, te niekorzystne są zwalczane. W układzie immunologicznym pełnią rolę przeciwzapalną.

Osoby, które mają braki w florze bakteryjnej borykają się z biegunkami, wzdęciami, podwyższoną temperaturą ciała, osłabieniem, a nawet anemią.

hb