Polskie sądy powinny częściej orzekać wobec dzieci naprzemienną opiekę po rozwodzie rodziców, uważa mecenas Honorata Janik-Skowrońska, specjalizująca się w prawie rodzinnym i opiekuńczym. Dziecko mieszkałoby wówczas zarówno z matką jak i ojcem. Tymczasem nadal często opiekę sprawuje jedna osoba, ale coraz częściej jest to ojciec, mówiła w rozmowie z Joanną Matuszewską. – Jeszcze 10 lat temu opiekę sprawowały głównie matki, teraz coraz częściej sądy orzekają miejsce dziecka przy ojcu.
Zdaniem mecenas Janik-Skowrońskiej wielkim zagrożeniem jest tzw. alienacja rodzicielska, czyli sytuacja w której dziecko nie ma kontaktu z jednym z rodziców, bo drugi rodzic go uniemożliwia. – Rodzice walczą w ten sposób ze sobą, niejako stosują karę wobec byłego partnera, odmawiając i utrudniając mu kontakty z dzieckiem. To bardzo niebezpieczne i szkodliwe dla dzieci. Takie dziecko, gdy dorośnie może całkowicie odwrócić się od rodzica, z którym niejako było „w koalicji” przeciwko temu drugiemu – tłumaczyła adwokat.
Na zdj. mecenas Honorata Janik-Skowrońska fot. Archiwum RG
W parlamencie trwają aktualnie prace nad projektem Ustawy Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy. Mecenas Honorata Janik-Skowrońska bierze w nich udział, jako senacki ekspert.