Rodziców jest „za dużo” w życiu dzieci. Gdy kontrolujemy, interweniujemy – one słyszą „nie ufam ci”

rutkowski krzysztof

Młodzi rodzice nowoczesnego rodzicielstwa muszą uczyć się w praktyce, bo brak im wzorców- mówił w Radiu Gdańsk Krzysztof Rutkowski, trener FamilyLab, psychoterapeuta i założyciel szkoły Nasza Ferajna. Podkreślał, że współcześni rodzice nie chcą powielać błędów wychowawczych poprzednich pokoleń. Dotyczy to zwłaszcza budowania w dziecku poczucia własnej wartości.- Jest nas rodziców często za dużo w życiu dzieci. Chcemy je kontrolować, stale interweniujemy w razie problemów. To daje dziecku przekaz „nie ufam ci”- mówił Krzysztof Rutkowski w rozmowie z Joanną Matuszewską.

Jego zdaniem wielu rodziców szuka własnej drogi do budowania rodziny. – Brak jest nam wzorców. Poprzednie pokolenia wychowywały dzieci w tradycyjnym podziel ról. Teraz młode kobiety nie chcą „obsługiwać” mężów, chcą partnerów. Ale jeśli młody mężczyzna był wychowany przez mamę, która go we wszystkim wyręczała, to we własnym związku może mieć problemy.

Fot. Archiwum prywatne

Ekspert dodał, że nie chodzi tu tylko o równy podział obowiązków. – To jest kwestia równego podziału odpowiedzialności. To znaczy, czy ja jako ojciec pamiętam żeby dziecko zaszczepić, wiem gdzie są jego ubrania, pamiętam żeby zrobić zakupy. Czy mój syn widzi mnie podczas robienia prania, zmywania naczyń albo sprzątania domu. Czy on widzi, że to nie jest wynik tego, że żona stale o tym przypomina, że to trzeba zrobić – mówił Krzysztof Rutkowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj