101. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Rosyjscy dowódcy rozkazują swoim podwładnym walczyć łopatami

(fot. PAP/Maksim Poliszczuk)

Już od ponad 100 dni Ukraina broni się przed rosyjską agresją. Najnowsze doniesienia mówią m.in. o dużych okrętach desantowych wyprowadzonych na Morze Czarne i kolejnych walkach w Siewierodoniecku.

20:34 Na Morzu Czarnym pięć rosyjskich okrętów z pociskami manewrującymi

Na Morzu Czarnym znajdują się cztery okręty Floty Czarnomorskiej i jeden okręt podwodny, wyposażone w 36 rakiety manewrujące – podało w sobotę dowództwo operacyjne Południe na Facebooku. Oprócz tego Rosja ma na Morzu Czarnym pięć wielkich okrętów desantowych. Oznacza to, że utrzymuje się zagrożenie atakiem rakietowym i wysadzeniem desantu – wskazano.

– Proszę to brać pod uwagę przy planowaniu urlopu nad morzem – podkreśliło dowództwo.

W komunikacie powiadomiono też, że okupanci usiłowali przeprowadzić zwiad powietrzny bezpilotowcem Orłan-10 oraz quadropterem, ale obydwa urządzenia i uzyskane przez nie dane zostały zniszczone.

19:46 Minister obrony Ukrainy: optymistyczna prognoza końca wojny to koniec roku

Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow powiedział w sobotę, że trudno jest przewidzieć, kiedy wojna z Rosją może się zakończyć, ale według jego optymistycznych prognoz może to nastąpić do końca roku. Ocenił, że Rosja nadal dąży do przejęcia całej Ukrainy.

– Rosja nadal zabiega o okupację całego naszego państwa. Na razie nie można przewidzieć, kiedy zakończy się wojna, ale – według moich optymistycznych prognoz – jest to realne jeszcze w tym roku – powiedział Reznikow. Minister wypowiadał się w Bratysławie dla uczestników forum GLOBSEC 2022, konferencji o sprawach bezpieczeństwa.

– Rosja próbuje zagarnąć południe i wschód naszego kraju. Jednocześnie nie rezygnuje z celu, jakim jest zajęcie Kijowa i zniszczenie państwowości ukraińskiej – ocenił minister.

Reznikow nazwał marzeniem władz rosyjskich przyłączenie terytoriów, które – jego zdaniem – Kreml uważa za własne. Ocenił, że „następna będzie Polska, kraje bałtyckie i inne kraje”. Z tego powodu należy „zatrzymać Rosję i powstrzymywać ją w przyszłości” – dodał.

Szef resortu obrony poinformował, że załogi ukraińskie przygotowują się do używania amerykańskich wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HIMARS i brytyjskich MLRS. Decyzje Waszyngtonu i Londynu w sprawie tych systemów to „ogromny krok w kwestii powstrzymywania agresji rosyjskiej” – oświadczył.

Wspomniał o inicjowanych przez Wielką Brytanię i USA spotkaniach dotyczących pomocy wojskowej dla Ukrainy, w tym o konferencji w bazie Ramstein w Niemczech w kwietniu. „W czerwcu odbędzie się kolejne spotkanie” – zapowiedział. Wyraził nadzieję na dalszą pomoc w postaci m.in. samolotów, systemów rakietowych i cybernetycznych. Podkreślił, że Ukraina potrzebuje programu rozminowywania kraju.

Jak poinformował resort obrony, Reznikow wziął udział w panelu GLOBSEC o pomocy wojskowej dla Ukrainy razem z ministrami obrony Słowacji i Bułgarii. Reznikow przekonywał, że jego kraj potrzebuje rodzaju i ilości uzbrojenia w stopniu, który byłby odpowiedni dla zagrożenia, z jakim się mierzy. Armia ukraińska potrzebuje ciężkiego uzbrojenia, w tym czołgów, artylerii, systemów rakietowych i przeciwokrętowych, systemów obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej – wyliczał. Zaapelował o „uproszczone i przyspieszone procedury” przekazywania broni.

– Ukraina znalazła się w warunkach wojennych bez należytego wsparcia świata demokratycznego. Sytuacja się zmienia, lecz powoli. Doceniamy wkład każdego kraju, która jest dzisiaj z Ukrainą – mówił Reznikow.

19:34 Mer Łymana: rosyjskie wojska starły miasto z powierzchni ziemi

Rosyjskie wojska starły Łyman z powierzchni ziemi, tego miasta na wschodzie Ukrainy już nie ma – poinformował w sobotę mer Ołeksandr Żurawlow, cytowany przez agencję UNIAN. Jak dodał, miasto jest pod całkowitą kontrolą wroga, dlatego nie da się tam obecnie przeprowadzić ewakuacji cywilów.

– Do Łymanu nie docierają dostawy gazu, wody ani elektryczności. Pozostało tam jeszcze niemal 7,5 tys. mieszkańców – przekazał Żurawlow.

Łyman został opanowany przez wojska najeźdźcy w ostatnich dniach maja. Zajęcie miasta miało duże znaczenie taktyczne, ponieważ może ono obecnie stanowić dla agresora przyczółek do ewentualnego natarcia na Słowiańsk i Kramatorsk – ważne ośrodki pozostające pod kontrolą sił ukraińskich.

Miejscowość położona około 20 km na północny wschód od Słowiańska, w północnej części obwodu donieckiego, liczyła przed rosyjską agresją 20 tys. mieszkańców.

18:32 Sztab generalny: trwają walki o odzyskanie pełnej kontroli nad Siewierodonieckiem

Trwają walki o odzyskanie przez siły ukraińskie pełnej kontroli nad Siewierodonieckiem w obwodzie ługańskim – poinformował w sobotę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.

– Na kierunku donieckim okupanci usiłują powstrzymać obrońców i obrończynie Ukrainy poprzez zakłócenie systemu logistycznego zabezpieczenia – napisano w komunikacie sztabu.

Siły rosyjskie przeprowadziły cztery ataki z systemów rakietowych Toczka-U w okolicach miast Bachmut, Kramatorsk, Konstantynówka (obwód doniecki) i Lisiczańsk (obwód ługański). Doszło też do ataków rakietowo-lotniczych na Słowiańsk i Sołedar w obwodzie donieckim.

Na kierunku siewierodonieckim wojska rosyjskie ostrzeliwały z artylerii lufowej i wyrzutni rakietowych m.in. okolice miast Siewierodonieck, Lisiczańsk i Toszkiwka w obwodzie ługańskim.

Według sztabu ukraińscy obrońcy zadają straty siłom rosyjskim na wszystkich kierunkach, gdzie trwają działania bojowe.

Na kierunku bachmuckim wojska rosyjskie atakowały m.in. w okolicach Torecka i Wrubiwki. W okolicach Doniecka siły rosyjskie ostrzelały kilka miejscowości, w tym Krasnohoriwkę, Marjinkę i wieś Wesełe. Na miejscowość Kurachowe przeprowadzono atak rakietowo-lotniczy.

Na kierunku charkowskim wojska rosyjskie próbują utrzymać zajęte pozycje i nieustannie atakują pozycje sił ukraińskich.

18:25 Zełenski po ostrzale Ławry Świętogórskiej wezwał do usunięcia Rosji z UNESCO

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w sobotę, że Rosja powinna zostać wykluczona z UNESCO. Jego zdaniem wojska rosyjskie świadomie ostrzelały Ławrę Świętogórską – monaster w obwodzie donieckim. Ostrzał spowodował pożar drewnianej świątyni.

– Każda cerkiew spalona przez Rosję na Ukrainie, każda wysadzona w powietrze szkoła i każdy zniszczony pomnik świadczą o tym, że dla Rosji nie ma miejsca w UNESCO – napisał Zełenski. Zaapelował do ONZ i UNESCO o „logiczną i sprawiedliwą odpowiedź” na działania Rosji.

Zełenski skomentował w ten sposób pożar skitu (pustelni) Ławry Świętogórskiej w wyniku ostrzału w sobotę. – Skit został poświęcony w 1912 roku. Najpierw został zniszczony za czasów władzy radzieckiej. Później został odbudowany. Dziś spaliła go armia rosyjska – napisał.

Podkreślił, że monaster ostrzeliwany jest od maja, a przed kilkoma dniami w eksplozji rosyjskich pocisków zginęły na terenie klasztoru cztery osoby.

17:29 SBU rozbiła gang zajmujący się nielegalnymi przelewami z Rosji z przeznaczeniem na dywersję

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rozbiła w obwodzie kijowskim grupę przestępczą, która dokonywała nielegalnych przekazów pieniężnych z Rosji; środki miały być przeznaczone na działania dywersyjne na Ukrainie – poinformowała w sobotę gazeta internetowa Ukrainska Prawda.

Transferów pieniężnych dokonywano przy pomocy zakazanych kanałów płatniczych, objętych antyrosyjskimi sankcjami.

– Podczas rewizji w mieszkaniach i biurach członków grupy znaleziono pieniądze o równowartości 13 mln hrywien. Członkami gangu okazali się trzej mieszkańcy obwodu kijowskiego. Stworzyli oni sieć anonimowych platform internetowych, za pośrednictwem których otrzymywali +zlecenia+ kupna, sprzedaży lub wymiany pieniądza elektronicznego z nielegalnych systemów niebankowych w Rosji. Następnie przeprowadzali niezgodne z prawem transakcje we własnym kantorze wymiany walut – napisano w komunikacie SBU.

Na Ukrainie odnotowywane są przypadki współpracy z wrogiem, ale ten problem nie okazał się „śmiertelny” z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa. Policja prowadzi 540 postępowań w sprawie kolaboracji, a wobec 40 osób zapadły już wyroki – poinformował w czwartek minister spraw wewnętrznych Denys Monastyrski.

20 maja wiceszef ukraińskiego MSW Jewhen Jenin przekazał doniesienia o zatrzymaniu na terytorium kraju około 800 osób podejrzanych o działalność dywersyjną lub zwiadowczą na rzecz Rosji.

16:36 Legion Międzynarodowy poinformował o śmierci czterech swoich ochotników

Ukraiński Legion Międzynarodowy, formacja w ramach ukraińskiej obrony terytorialnej powołana po inwazji rosyjskiej, poinformował w sobotę na Facebooku, że na Ukrainie zginęło czterech ochotników, obywateli Francji, Holandii, Australii i Niemiec.

Legion oświadczył, że „czci pamięć swoich poległych braci” i że ludzie ci przybyli na Ukrainę, by „chronić naród ukraiński przed barbarzyńską inwazją”. Nie poinformował o okolicznościach ich śmierci. W komunikacie podano nazwiska zabitych; są nimi: Ronald Vogelaar, Michael O’Neill, Bjoern Benjamin Clavis i Wilfried Bleriot.

Media w Australii informowały pod koniec maja, że obywatel tego kraju Michael O’Neill zginął na Ukrainie. Holenderski dziennik „De Telegraaf” podał 9 maja, że holenderski ochotnik z Legionu Międzynarodowego zginął w rosyjskim ostrzale Charkowa, nie podając nazwiska zabitego. MSZ Francji 3 czerwca potwierdziło śmierć obywatela tego kraju w walkach na Ukrainie.

Pod koniec lutego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o utworzeniu międzynarodowego legionu w ramach ukraińskiej obrony terytorialnej, składającego się z zagranicznych ochotników. 6 marca MSZ Ukrainy informowało o blisko 20 tys. zgłoszeń z zagranicy. Rzecznik legionu Damien Magrou mówił PAP w kwietniu, że najliczniejszymi narodowościami w tej formacji są Amerykanie i Brytyjczycy oraz że w legionie są też grupy Kanadyjczyków, Polaków i obywateli państw bałtyckich.

15:55 Wywiad wojskowy: rosyjscy dowódcy rozkazują swoim podwładnym walczyć nawet łopatami

Kiedy zniszczono nasze pojazdy, dowódca pułku powiedział nam, żebyśmy wzięli łopaty, szli do walki jak piechota i umierali – opowiadał swojej matce uczestnik rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zapis kolejnej przechwyconej rozmowy żołnierzy wroga opublikował w sobotę na Facebooku ukraiński wywiad wojskowy (HUR).

– Tutaj szabrują, zabierają dosłownie wszystko, nawet wędki. (…) W wiosce niedaleko stąd nasz żołnierz zgwałcił 15-letnią dziewczynkę. W rosyjskiej armii też, jak widać, nie brakuje głupoty w głowach niektórych durniów – relacjonował wojskowy stacjonujący w obwodzie donieckim.

W dalszej części rozmowy żołnierz opowiadał o dużych stratach osobowych rosyjskich oddziałów. „Nasza trzecia kompania piechoty składa się w 95 proc. z ochotników, ponieważ wszyscy pozostali ludzie nie żyją lub są ranni. Z piechoty właściwie w ogóle nic już nie zostało. Poza tym ciągle dochodzi do omyłkowych ataków na własne pozycje. Zawodzi łączność – słyszy się, że naszych nie ma w jakimś miejscu, a potem wszyscy tam giną. (…) Absurd. Bywa nawet, że rosyjska artyleria razi ogniem swoją piechotę” – powiedział wojskowy.

– To tylko w telewizji wygląda ładnie, a w rzeczywistości (ta wojna) to jeden wielki bałagan. Wszyscy to wiedzą. Gdyby nie było takiego bałaganu (w rosyjskiej armii), to dawno by się to już skończyło – podsumowała matka żołnierza.

Doniesienia o przestarzałym wyposażeniu sił zbrojnych agresora i nieliczeniu się przez dowódców ze stratami ludzkimi pojawiają się od 24 lutego, czyli od początku agresji Rosji na Ukrainę. „(Najeźdźcy) szli zdobywać Kijów ze starą teczką, w której były kredki, klej i cyrkiel. Ostatni raz widziałem taką teczkę wiele lat temu, gdy byłem studentem. I to w muzeum” – ocenił 20 maja komendant policji w obwodzie kijowskim Andrij Niebytow.

15:12 Jermak: w Iziumie zniszczono niemal całą 35. ogólnowojskową armię rosyjską

Siły ukraińskie zniszczyły w Iziumie w obwodzie charkowskim niemal całą 35. ogólnowojskową armię rosyjską – poinformowała w sobotę agencja Ukrinform, powołując się na szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Andrija Jermaka.

– W Iziumie zniszczono prawie całą 35. ogólnowojskową armię Rosji – napisał Jermak.

Tymczasem szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow podał w tym samym komunikatorze, że w ciągu ostatniej doby w obwodzie charkowskim 10 osób odniosło obrażenia wskutek rosyjskich ostrzałów. W ostrzale okolic Charkowa ranne zostały dwie osoby, a w Bałaklii osiem, w tym 11-letnie dziecko.

14:44 Trzy osoby zabite, cztery ranne w rosyjskim ostrzale Mikołajowa

Trzy osoby poniosły śmierć, a cztery zostały ranne w wyniku rosyjskiego ostrzału dzielnicy mieszkalnej Mikołajowa na południu Ukrainy – poinformował w sobotę mer miasta Ołeksandr Sienkewycz.

Sienkewycz podał, że według stanu z godz. 15 (14 czasu polskiego) dwie osoby zginęły w miejscu ostrzału, a jedna zmarła w drodze do szpitala. O życie rannych walczą obecnie lekarze.

Mer dodał, że według wstępnych danych uszkodzone zostały trzy wielopiętrowe budynki.

14:29 Rosjanie ostrzelali Ławrę Świętogórską, w klasztorze chronili się uchodźcy

Wojska rosyjskie ponownie ostrzelały Ławrę Świętogórską w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy; w monastyrze oprócz mnichów i mniszek prawosławnych znajdowało się około 300 uchodźców – poinformował w sobotę minister kultury Ukrainy Ołeksandr Tkaczenko.

– Eparchia doniecka Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej potwierdziła, że w klasztorze, prócz braci z monastyru i sióstr, znajdowało się około 300 uchodźców – poinformował Tkaczenko, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina. Minister podkreślił, że wśród uchodźców są osoby niepełnosprawne, ludzie starsi i około 60 dzieci, w tym niemowlęta.

W wyniku ostrzału zapaliła się jedna ze świątyń – skit (pustelnia) Wszystkich Świętych. Według agencji UNIAN budowla z 1912 roku jest największą drewnianą świątynią na Ukrainie. Agencja opublikowała krótkie wideo, na którym widać, że pożar szaleje w samym centrum świątyni. – Wokół trwają walki, nie ma nikogo do gaszenia – oświadczyła agencja.

Ławra Świętogórska to jedna z trzech prawosławnych ławr (dużych męskich monastyrów) znajdujących się na Ukrainie. Podlega Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Ławra została uszkodzona w działaniach bojowych w marcu i w maju. W ostrzale pod koniec maja zginęły trzy osoby ze wspólnoty klasztornej.

13:15 Szef obwodu charkowskiego: w ciągu doby 10 osób rannych w wyniku rosyjskich ostrzałów

W wyniku rosyjskich ostrzałów w ciągu minionej doby w obwodzie charkowskim rany odniosło 10 osób, w tym 11-letnie dziecko – poinformował w sobotę Ołeh Syniehubow, szef administracji tego regionu na północnym wschodzie Ukrainy.

– Przeciwnik nadal atakuje Charków, niszcząc jego infrastrukturę cywilną. Rakietami zaatakował rejon (powiat) charkowski, miasto Zołocziw, Łozową, rejon czuhujiwski – powiedział Syniehubow.

Pod ostrzałem znalazła się także Bałaklija, gdzie osiem osób jest rannych, w tym 11-letnie dziecko. Jeszcze dwoje rannych rannych było w Charkowie. Celem rosyjskich ataków były również Barwinkowe i Cyrkuny pod Charkowem. Tam zniszczona została infrastruktura.

13:02 Generał: do końca myśleliśmy, że Rosjanie zaatakują tylko ze wschodu

– Do końca myśleliśmy, że Rosjanie zaatakują tylko ze wschodu, przez Donbas – powiedział wspominając początek wojny ukraiński generał Dmytro Krasylnykow, dowódca operacyjno-taktycznego zgrupowania Północ. Zapewnił, że ukraińskie wojska były przygotowane na wrogi atak.

– Myśleliśmy i można powiedzieć, że spodziewaliśmy się, że przeciwnik rozpocznie swoje aktywne bojowe działania z okupowanego terytorium na części obwodu ługańskiego i donieckiego Do końca wierzyliśmy, że nasz wróg nie rozpocznie agresji na szeroką skalę na wszystkich frontach, na wszystkich liniach. Mieliśmy nadzieję na lepsze, ale przygotowywaliśmy się do najgorszego – przyznał generał Krasylnykow.

12:56 W Watykanie wybito specjalną srebrną monetę na rzecz Ukrainy

W Watykanie wybito specjalną srebrną monetę na rzecz Ukrainy. Jej cena to 50 euro. Całkowity dochód ze sprzedaży zostanie przekazany na pomoc dla ludności zaatakowanego przez Rosję kraju. Uznanie dla tej inicjatywy wyraził ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej.

Na monecie o wadze 23 gramów przedstawiono wizerunek osób uciekających ze zniszczonego miasta; dziecko trzyma w rękach zabawkę. Jest też słowo „pokój” po łacinie i ukraińsku.

Na rewersie widać zaś gołąbka pokoju i herb papieża Franciszka.

Ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz napisał w mediach społecznościowych: „To nie tylko symbol. To realny gest wsparcia dla Ukrainy w sto dni od inwazji Rosji na Ukrainę”. Podkreślił, że cały dochód ze sprzedaży monety będzie wykorzystany na pomoc dla Ukrainy.

12:34 Ambasador Ukrainy w Madrycie: dostarczona przez Hiszpanię broń wystarczy nam na dwie godziny walki

Ambasador Ukrainy w Madrycie Serhij Pohorelcew ocenił, że broń dostarczona przez Hiszpanię jego krajowi dla odparcia rosyjskiej inwazji „wystarczy na dwie godziny walki”. Zwrócił się o przekazanie czołgów Leopard, haubic 155 mm oraz moździerzy 120 mm – podała agencja Europa Press.

Dyplomata podkreślił, że Hiszpania ma pod względem wartości najniższy wskaźnik udzielonej pomocy Ukrainie w stosunku do swojego budżetu wojskowego.

Podczas rozmów w ministerstwie obrony w Madrycie Pohorelcew wskazał, że dostawa czołgów Leopard jest obecnie priorytetowa.

– Temat jest na stole i jest dobra wola rządu hiszpańskiego, aby wysłać instruktorów uczących obsługiwania czołgów, ale potrzebne są czołgi – stwierdził.

Ambasador podkreślił, że sprawa jest pilna ze względu na obecną sytuację na froncie.

– Rosja okupuje 20 proc. terytorium kraju i zniszczyła 30 proc. infrastruktury – poinformował. – Kijów potrzebuje więcej wsparcia finansowego i wojskowego, aby walczyć z wrogiem, którego arsenał przewyższa ukraiński 20 razy”.

Pohorelcew pochwalił rząd w Madrycie za poparcie i „brak prorosyjskich sympatii”. Wyraził zadowolenie z przyznania ochrony czasowej 116 tys. ze 140 tys. uchodźców ukraińskich, którzy przybyli do Hiszpanii od początku inwazji i dołączyli do 120 tys. Ukraińców mieszkających w tym kraju przed wybuchem wojny.

12:20 Rosyjskie ostrzały w obwodach mikołajowskim, donieckim i sumskim; są ranni

Rosyjskie wojska ostrzelały obwody mikołajowski, doniecki i sumski na Ukrainie – donoszą w sobotę miejscowe władze i organy ścigania. W ostrzałach nikt nie zginął, ale zostali ranni cywile. Uszkodzono też infrastrukturę.

Jak poinformowała policja obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy, w ciągu ostatniej doby Rosjanie przeprowadzili 14 uderzeń na ten region z wykorzystaniem zestawów rakietowych Toczka-U, wyrzutni Grad, artylerii, czołgów i broni strzeleckiej. Ostrzelano 11 miejscowości. Nikt nie zginął, ale są ranni cywile. Uszkodzono infrastrukturę cywilną i krytyczną.

W obwodzie mikołajowskim na południu kraju w ciągu minionej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów rannych zostało dziewięć osób. Ostrzelano Mikołajów i rejon (powiat) basztański. Łącznie w szpitalach przebywa 252 poszkodowanych w wyniku rosyjskiej agresji – podały lokalne władze.

Gubernator obwodu sumskiego na północy kraju Dmytro Żywycki przekazał, że rosyjska armia w sobotę rano wystrzeliła w ten rejon sześć pocisków. Samolot nie przekroczył granicy państwowej – odpalił pociski z terytorium rosyjskiego. Nikt nie zginął, uszkodzone zostały budynki.

12:06 Deputowany Arachamija: wznowimy rozmowy z Rosją, gdy wzmocnimy swoją pozycję negocjacyjną

Rozmowy będzie można kontynuować, kiedy nasza pozycja się wzmocni – powiedział deputowany Dawyd Arachamija, szef ukraińskiej delegacji na dotychczasowych rozmowach z Rosją. Jego zdaniem obecna pauza w negocjacjach jest uwarunkowana sytuacją na froncie, gdzie toczą się „wielkie walki”.

– Rozmowy trzeba kontynuować wówczas, gdy wzmocni się nasza pozycja negocjacyjna. A ona może się obecnie wzmocnić przede wszystkim dzięki temu, że uzbrojenie, które obiecują nam partnerzy, w końcu trafi do nas w wystarczającej ilości – oświadczył Arachamija, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.

– I wówczas, jak sądzę, można będzie inicjować nową rundę rozmów, ze wzmocnionej pozycji – powiedział polityk, który jest bliskim współpracownikiem prezydenta Ukrainy Wołodomyra Zełenskiego i szefem frakcji parlamentarnej rządzącej partii Sługa Narodu.

Arachamija ocenił, że obecna pauza w rozmowach jest „wystarczająco uzasadniona” sytuacją na froncie, gdzie toczą się „wielkie walki”.

11:35 Prokuratura: trzy osoby zginęły na plaży w wybuchu rosyjskiej miny

Trzy osoby zginęły w wybuchu rosyjskiej miny na plaży w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy – poinformowała w sobotę prokuratura tego regionu okupowanego przez wojska rosyjskie.

Według śledczych rosyjscy żołnierze zaminowali wybrzeże Morza Czarnego w miejscowości Łazurne. W piątek trzech cywilów podczas pobytu na miejscowej plaży zginęło na miejscu w wyniku eksplozji miny.

Ukraińskie organy ścigania podkreślają, że siły rosyjskie zaminowują lasy, plaże i inne miejsca w obwodzie chersońskim. Zaapelowano do mieszkańców o ostrożność.

11:31 Sztab Generalny o stratach Rosjan: w sumie ponad 31 tys. żołnierzy i 1376 czołgów

Od początku inwazji na Ukrainę armia Rosji straciła już ok. 31 050 żołnierzy, w tym ok. 100 w ciągu minionej doby, a także 1376 czołgów, niemal 3,4 tys. pojazdów opancerzonych i inny sprzęt – powiadomił w sobotę na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Bilans doby to dziewięć rosyjskich czołgów i 13 pojazdów opancerzonych, a także pięć zestawów artyleryjskich i pięć dronów.

W sumie rosyjskie straty od początku inwazji sztab w Kijowie ocenia w sobotę na 1376 czołgów, 3379 pojazdów opancerzonych, 680 systemów artylerii, 207 wyrzutni wieloprowadnicowych, 95 systemów przeciwlotniczych, 210 samolotów, 175 śmigłowców, 540 bezzałogowców, 2337 samochodów i cystern oraz 13 jednostek pływających.

11:17 Podpalono rosyjski budynek Rosgwardii w Komsomolsku nad Amurem

O podpaleniu budynku Rosgwardii w Komsomolsku nad Amurem w rosyjskim Kraju Chabarowskim poinformował w sobotę opozycyjny portal Baza na Telegramie. Sprawca miał podpalić kanister z benzyną przed wejściem do siedziby tej struktury MSW.

Mężczyzna nie zdołał wejść do środka budynku i zostawił podpalony kanister przed drzwiami. Portal Baza opublikował nagranie pożaru.

Sprawcą miał być 50-letni mężczyzna z Komsomolska nad Amurem Władimir Zołotariow. Według Bazy został on zatrzymany.

Portal pisze, że to „kolejna próba” podpalenia obiektu należącego do struktur siłowych, które media niezależne wiążą ze sprzeciwem wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Ukraińska agencja UNIAN powołuje się na wypowiedź przedstawiciela rosyjskiego Sztabu Generalnego z połowy maja, że od początku wojny z Ukrainą na terytorium Rosji doszło do co najmniej 12 prób podpalenia wojskowych komend uzupełnień.

11:02 Szef obwodu ługańskiego: Rosjanie wysadzają mosty, byśmy nie mogli wzmacniać naszych sił

Rosyjska armia wysadza w powietrze mosty, byśmy nie mogli wzmacniać naszych sił broniących obwodu ługańskiego – poinformował w sobotę gubernator tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj, cytowany przez agencję Ukrinform.

– Trudna sytuacja utrzymuje się w całym obwodzie, a w Siewierodoniecku są teraz skoncentrowane działania bojowe, bo rosyjska armia rzuca wszystkie siły, wszystkie rezerwy właśnie na ten kierunek. Wcześniej udało im się zająć większość miasta, ale teraz nasi wojskowi ich odparli i (Rosjanie) ponoszą poważne straty – powiedział Hajdaj.

Zaznaczył, że straty ponoszą również tzw. kadyrowcy, czyli bojownicy czeczeńscy.

Hajdaj poinformował, że siły rosyjskie wysadzają w powietrze mosty, by strona ukraińska nie mogła wzmacniać swoich sił broniących obwodu ługańskiego.

09:54 Zełenski wzywa amerykańskie miasta do zerwania stosunków z Rosją

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał burmistrzów amerykańskich miast do zerwania stosunków z Rosją. Poinformował, że wojska rosyjskie wystrzeliły na ukraińskie miasta i miejscowości prawie 2,5 tys. pocisków rakietowych.

Zełenski zaznaczył w wystąpieniu skierowanym do amerykańskich burmistrzów, że do tej pory kilkadziesiąt miast w USA są miastami partnerskimi z miastami w Rosji. To np. Chicago i Moskwa czy Jacksonville i Murmańsk.

Ocenił, że te relacje nie dają niczego USA, zaś strona rosyjska może dzięki nim mówić, że nawet po rozpoczęciu pełnowymiarowej wojny na Ukrainie nie jest izolowana.

Zełenski poinformował, że siły rosyjskie wykorzystały dotychczas przeciwko Ukrainie, w większości uderzając w miasta, prawie 2,5 tys. różnych pocisków rakietowych.

Jedne z najbardziej śmiercionośnych rakiet są produkowane w Jekaterynburgu – mieście partnerskim San Jose. Zaś jedna z brygad, która dopuściła się zbrodni w Buczy, pochodziła z rosyjskiego Kraju Chabarowskiego. Jego główne miasto – Chabarowsk – jest miastem partnerskim Portland.

Zełenski podsumował, że łącznie pod rosyjską okupacją znalazło się 3620 ukraińskich miejscowości.

– W każdej z nich są zniszczenia. W wielu z nich nie ma już warunków do cywilizowanego życia – podkreślił prezydent.

09:48 Resort obrony Wielkiej Brytanii: postępy wojsk rosyjskich w Donbasie efektem wsparcia lotnictwa

Rosyjskie postępy w Donbasie są związane ze zwiększeniem wsparcia lotniczego dla sił lądowych, czego rosyjskie wojska nie zdołały zapewnić w poprzedniej fazie inwazji na Ukrainę – przekazało w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.

– Rosyjska aktywność powietrzna nad terenami w Donbasie, o które toczy się walka, nadal jest wysoka, a rosyjskie samoloty przeprowadzają uderzenia z wykorzystaniem zarówno amunicji kierowanej, jak i niekierowanej. Niezdolność Rosji do unieszkodliwienia lub zniszczenia ukraińskich systemów strategicznej obrony powietrznej w pierwszych dniach konfliktu ograniczyła jej możliwości zapewnienia taktycznego wsparcia lotniczego dla lądowych elementów manewrowych, co przyczyniło się do niepowodzenia w natarciu na Kijów – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

– W efekcie rosyjskie działania powietrzne w dużej mierze ograniczały się do głębokich uderzeń z wykorzystaniem pocisków manewrujących wystrzeliwanych z powietrza i z lądu, mających na celu zakłócenie przewozu ukraińskich posiłków i zaopatrzenia. Same te uderzenia nie wywarły jednak znaczącego wpływu na konflikt, a rosyjskie zapasy precyzyjnych pocisków kierowanych zostały prawdopodobnie znacznie uszczuplone – dodano.

– Po przeniesieniu operacyjnego nacisku do Donbasu, Rosja mogła zwiększyć wykorzystanie lotnictwa taktycznego do wsparcia postępującego natarcia, łącząc ataki lotnicze i zmasowany ostrzał artyleryjski w celu uzyskania przytłaczającej siły ognia. Połączone użycie uderzeń lotniczych i artyleryjskich było kluczowym czynnikiem ostatnich sukcesów taktycznych Rosji w tym regionie. Zwiększone użycie niekierowanej amunicji doprowadziło do rozległych zniszczeń obszarów zabudowanych w Donbasie i prawie na pewno spowodowało znaczne szkody uboczne i ofiary wśród ludności cywilnej – wskazano.

09:26 Władze: w Mariupolu Rosjanie wyburzają budynki, w których mogą być ciała zabitych

Władze okupacyjne w Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, rozpoczęły wyburzanie resztek zniszczonych ostrzałami budynków bez wcześniejszego sprawdzenia, czy są tam ciała zabitych – poinformował w sobotę doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

– Rosjanie niszczą dowody, nie tracąc czasu na poszukiwanie ciał w zniszczonych ostrzałami budynkach – napisał Andriuszczenko na Telegramie.

Według urzędnika domy od numeru 56 do numeru 60 przy prospekcie Jedności już zostały wyburzone. – Danych o ofiarach nie można zdobyć, ponieważ po wyburzeniu wszystko jest wywożone na wysypisko śmieci. Jeśli w budynkach były ciała, to razem z gruzem trafiły na wysypisko – napisał Andriuszczenko.

08:53 Media: Rosja wyprowadziła na Morze Czarne pięć dużych okrętów desantowych

Rosja wyprowadziła na Morze Czarne pięć dużych okrętów desantowych z trzech flot – informuje portal Krym Realii. Na Morzu Czarnym oprócz tego – według strony ukraińskiej – zadania bojowe wykonują trzy okręty rakietowe i jeden okręt podwodny.

3 czerwca rosyjska agencja TASS poinformowała, że na Morzu Czarnym znajduje się 12 jednostek desantowych. Portal Krym Realii podkreśla, że okręty zostały wyprowadzone na morze w lutym – jak podano – w celu udziału w manewrach.

Obecnie siedem okrętów desantowych z tej grupy znajduje się w zatokach Sewastopola na anektowanym Krymie, w tym niektóre są w trakcie remontu. Pięć desantowców wyprowadzono na morze.

Według ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe na Morzu Czarnym oprócz pięciu desantowców są też trzy okręty rakietowe i jeden okręt podwodny.

08:37 W obwodzie charkowskim rosyjska rakieta zabiła jedną i raniła dwie osoby

W wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego w obwodzie charkowskim w piątek jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne – poinformowała w sobotę ukraińska służba ds. sytuacji nadzwyczajnych. Jeszcze jedna osoba zginęła w wyniku detonacji niewybuchu.

W mieście Bałaklija pocisk rakietowy trafił w garaże. Spod gruzów ratownicy wydobyli jednego zabitego, a także dwie ranne osoby.

W Charkowie jedna osoba zginęła w wyniku detonacji niewybuchu. Jeszcze jeden człowiek został ranny.

W obwodzie charkowskim, na północnym wschodzie Ukrainy, z powodu ostrzałów rosyjskich wybuchło siedem pożarów: pięć w rejonie (powiecie) iziumskim, dwa w charkowskim.

08:10 Władze: w rosyjskiej niewoli wciąż jest ponad 150 mieszkańców obwodu sumskiego

W rosyjskiej niewoli wciąż jest ponad 150 mieszkańców obwodu sumskiego – poinformował Dmytro Żywycki, szef władz tego regionu na północy Ukrainy. Jego komunikat cytuje w sobotę agencja Ukrinform.

Gubernator zaznaczył, że na terytorium obwodu sumskiego przez 42 dni przebywały wrogie wojska. – W ciągu stu dni wojny w obwodzie zginęło 135 cywilów, w tym ośmioro dzieci. Ponad 150 mieszkańców obwodu nadal jest w rosyjskiej niewoli – poinformował Żywycki.

Obwód sumski wciąż jest ostrzeliwany z terytorium Rosji przez lotnictwo i artylerię.

07:38 Wojsko: dwóch rannych w rosyjskim ataku rakietowym na obwód odeski

Dwie osoby zostały ranne w sobotę rano w rosyjskim ataku rakietowym na obwód odeski na południu Ukrainy – poinformowało ukraińskie dowództwo operacyjne Południe.

Rano w obwodzie odeskim przeprowadzono atak pociskiem manewrującym powietrznego bazowania – czytamy w komunikacie.

Pocisk został odpalony z samolotu rosyjskiego lotnictwa strategicznego. Trafiono w magazyny przedsiębiorstwa rolniczego. Wskutek ostrzału wybuchł pożar. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dwie osoby zostały ranne.

07:24 Szef MSW: wywiad wojskowy ma kontakt z przebywającymi w rosyjskiej niewoli żołnierzami z Azowstalu

Pracownicy ukraińskiego wywiadu wojskowego komunikują się z przebywającymi w rosyjskiej niewoli ukraińskimi wojskowymi, którzy bronili zakładów Azowstal w Mariupolu – poinformował w piątek wieczorem minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski.

Według Monastyrskiego, który wypowiadał się na antenie ukraińskiej telewizji, dzięki tym kontaktom władze dowiadują się o warunkach, w jakich są przetrzymywani ukraińscy jeńcy, o tym, co jedzą, a także o możliwościach ich uwolnienia.

Szef MSW nie podał więcej szczegółów, zapewnił jedynie, że „wszyscy nasi bohaterowie trafią tutaj, do Kijowa”. – Oni na pewno wrócą i robimy wszystko, co możliwe, by to się stało – oświadczył Monastyrski.

Ukraiński garnizon w Mariupolu, w składzie którego byli przede wszystkim żołnierze pułku Azow Gwardii Narodowej oraz 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej, bronił się w zakładach metalurgicznych Azowstal w oblężonym Mariupolu, w obwodzie donieckim, pomimo przeważających sił przeciwnika i nieustających bombardowań.

Jak przypomina Ukrainska Prawda, Rosjanie otoczyli i zablokowali Mariupol już 1 marca. Od końca kwietnia żołnierze ukraińscy bronili się na ostatnim przyczółku, w zakładach Azowstal. 16 maja zapadła decyzja o opuszczeniu tego obiektu i wojskowi zostali wzięci do niewoli. Według Rosjan to ponad 2400 osób; strona ukraińska nie podała dokładnej liczby.

Władze w Kijowie zapowiadały, że żołnierze z Azowstalu zostaną wymienieni na rosyjskich jeńców. Według części ekspertów Moskwa będzie wykorzystywać wojskowych, zwłaszcza z pułku Azow w celach propagandowych, m.in. może zostać przeprowadzony ich pokazowy proces.

06:52 Sztab Generalny: trwają walki w Siewierodoniecku, Rosjanie wzmocnili swe siły

Armia rosyjska prowadzi działania szturmowe i wzmocniła siły swe w Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim, w mieście trwają walki – informuje w sobotę rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Rosyjskie siły nie przestają prowadzić działań ofensywnych na wschodzie i kontynuują rakietowe i lotnicze uderzenia w obiekty wojskowej i cywilnej infrastruktury na Ukrainie – pisze sztab w 101. dniu rosyjskiej inwazji.

Trwają działania bojowe na kierunku słobodzkim (obszar północno-wschodniej Ukrainy, na północ od Donbasu i na wschód od Kijowa). Zaobserwowano kolumnę sprzętu z paliwem i amunicją przemieszczającą się w kierunku miejscowości Szypuwate. W odwrotnym kierunku trwa ewakuacja uszkodzonego sprzętu i uzbrojenia (do 100 jednostek).

Siły rosyjskie ostrzeliwują pozycje ukraińskich wojsk wzdłuż całej linii frontu na kierunku donieckim z moździerzy i artylerii, wykorzystywane jest też lotnictwo – podaje sztab.

Główne wysiłki rosyjska armia skoncentrowała na kierunku Siewierodoniecka i Bachmutu w obwodzie donieckim.

– Przy wsparciu artylerii wróg prowadzi szturmowe działania w mieście Siewierodonieck, wzmocniono siły mobilizacyjną rezerwą 2. korpusu armijnego, w mieście trwają walki – czytamy w raporcie. – Na kierunku bachmuckim przy wsparciu artylerii wróg prowadzi ofensywę, nie odnosi sukcesu, wskutek ogniowego uderzenia ze strony ukraińskich sił wycofał się – pisze sztab.

Siły rosyjskie próbują wziąć pod kontrolę odcinek lewego brzegu rzeki Doniec w okolicy miejscowości Staryj Karawan.

Sztab ocenia, że tempo przemieszczania się wojsk rosyjskich podczas działań bojowych na kierunku donieckim jest niskie, co wynika z fizycznego osłabienia i złego moralno-psychologicznego stanu składu osobowego.

Według strony ukraińskiej rosyjscy wojskowi boją się sprzeciwu miejscowych mieszkańców, który – jak dodaje sztab – rośnie między innymi w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy. Dowództwo rosyjskie przemieszcza się z dużą liczbą ochrony, w kamizelkach kuloodpornych, w opancerzonych pojazdach. Mieszkańcy kontynuują opór.

Minionej doby na kierunku donieckim i ługańskim ukraińskie siły odparły dziewięć wrogich ataków.

03:46 Dowództwo: Siły zbrojne zniszczyły skład amunicji wroga i 19 najeźdźców

Na południowych granicach obrony wojska ukraińskie zniszczyły skład amunicji, 19 najeźdźców, haubicę i działa samobieżne nieprzyjaciela, poinformowało dowództwo OK „Południe”

– Jednostki rakietowe i artyleryjskie sił obronnych zniszczyły podczas ostrzału 19 najeźdźców, haubicę Msta-B, 3 działa samobieżne Hiacynt-C i składy amunicji, pozostałe straty wroga są badane. Wróg przeprowadził nieudane natarcie na lądzie, rozpoczął nalot z parą śmigłowców Ka-52 na nasze pozycje. Żadnych ofiar – informuje OK „Południe”.

00:50 Administracja: Okupanci ranili trzech cywilów w obwodzie donieckim

W wyniku działań wojennych Federacji Rosyjskiej w piątek w obwodzie donieckim zostało rannych trzech cywilów, poinformował szef Donieckiej Obwodowej Administracji Wojskowej Pawło Kirilenko w Telegramie.

– 3 czerwca w wyniku rosyjskiego ostrzału rannych zostało trzech cywilów: 2 w Soledarze i 1 w Wasiliewce – napisał w Telegramie Kirilenko

Nadal nie jest możliwe, zauważa Kirilenko, ustalenie dokładnej liczby ofiar w Mariupolu i Wołnowasze.

Według Raportu Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka o ofiarach rosyjskiej inwazji na Ukrainę opublikowanego 13 maja , ONZ odnotowała 3573 ofiar śmiertelnych i 3816 rannych cywilów, informuje Ukrinform.

00:33 Siły Powietrzne zniszczyły ponad 20 jednostek sprzętu i ufortyfikowane pozycje wroga

W piątek ukraińskie wojsko zniszczyło ponad 20 jednostek rosyjskich pojazdów opancerzonych, rakietę oraz trzy bezzałogowe statki powietrzne okupanta a także ufortyfikowane pozycje wroga, poinformowało dowództwo sił powietrznych Ukrainy.

3 czerwca samoloty szturmowe Sił Powietrznych zniszczyły ponad 20 jednostek opancerzonych wozów bojowych, ufortyfikowane pozycje okupantów w różnych miejscach oraz siłę żywą wroga. Przeciwlotnicze jednostki rakietowe zniszczyły pocisk powietrze-ziemia X-59, a obrona powietrzna uderzyła w trzy bezzałogowe statki powietrzne, poinformowało na Fabebooku Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy.

PAP/mrud/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj