Człowiek orkiestra, czyli Elżbieta Penderecka

Jedni nazywają ją człowiekiem orkiestrą. Inni natomiast mówią o niej – człowiek instytucja. Gościem Konrada Mielnika w Podwieczorku mistrzów była Elżbieta Penderecka.

– To są 52 lata życia z moim mężem, a ostatnie 24 lata to też moja praca, która związała się z muzyką, również z muzyką mojego męża. Powołałam Beethoven Festiwal w 1997 roku. W tym roku obchodziliśmy 22. edycję w Warszawie. Inspiracją były manuskrypty Beethovena – mówiła Elżbieta Penderecka.

Fot. Agencja KFP/Maciej Kosycarz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj