Pomimo pandemii Polski Chór Kameralny pracuje w zasadzie bez przerwy. Jakie plany ten „wokalny Stradivarius” ma na najbliższe miesiące? O tym z dyrygentem Janem Łukaszewskim w Podwieczorku Mistrzów rozmawiał Konrad Mielnik.
– Po ostatnim naszym koncercie w Gdańsku 14 lutego po kilku dniach poszliśmy na urlop, bo tradycyjnie bierzemy urlop zimą. Po powrocie z urlopu nie mieliśmy okazji, żeby podjąć pracę wspólną, ale właściwie pracujemy cały czas. Dawałem zadania do wykonania chórzystom, a biuro organizowało w internecie prezentacje już nagranych wcześniej utworów. Od 25 maja, już po ogłoszeniu przez nasze władze kolejnego etapu odmrażania gospodarki, zaczęliśmy pracować i pracujemy nieprzerwanie – powiedział prof. Jan Łukaszewski.
1 lipca w Jastrzębiej Górze rozpoczął się festiwal „Słowo i muzyka u Jezuitów”, którego patronem był zmarł w marciu 2020 roku Krzysztof Penderecki. 9 lipca zostanie odsłonięta tablica poświęcona temu znanemu kompozytorowi i dyrygentowi. Polski Chór Kameralny pod batutą prof. Jana Łukaszewskiego będzie brać udział w tym wydarzeniu. – Myśmy się pożegnali osobiście z Krzysztofem właśnie w Jastrzębiej Górze rok temu, dokładnie w jego imieniny 25 lipca. Jest to dla nas bardzo sentymentalny wyjazd – przyznał prof. Łukaszewski.
To oczywiście jedynie początek zapracowanego lata dla Polskiego Chóru Kameralnego. Zapraszamy do wysłuchania audycji.