Gościem Konrada Mielnika w „Podwieczorku Mistrzów” był prof. Jacek Tejchman, tegoroczny laureat nagrody naukowej Miasta Gdańska im. Jana Heweliusza. To kolejne wyróżnienie w jego bardzo bogatym dorobku. Odbierając ją, mówił o tym, że „dla naukowca niezwykle ważna jest postać mentora”. Kto był dla niego taką postacią? Jak wpłynął na jego życie?
– Według mnie jest to niezwykle ważne. Jest to równie istotne w sporcie czy innych zawodach. Bardzo ważne jest spotkać na początku swojej kariery kogoś, kto potrafi zaszczepić pasję i wywrze wpływ na życiu młodego naukowca – mówił prof. Jacek Tejchman. – Moim mentorem, człowiekiem, który zaszczepił we mnie ogromną namiętność do nauki, był pan profesor Gerd Gudehus. Wywarł na mnie ogromne wrażenie, a dyskusje, jakie ze mną odbywał, zaszczepiły we mnie pasję. Przez to, ile czasu poświęcał swoim asystentom, można było odnieść wrażenie, że to, co robimy, jest naprawdę ważne – dodał.
(Fot. gdansk.pl/Dominik Paszliński)