W „Podwieczorku Mistrzów” gościł pianista Igor Torbicki, który specjalizuje się w muzyce naszych czasów. Dlaczego wybrał akurat taki repertuar? O tym opowiedział Konradowi Mielnikowi.
– Odkąd pamiętam, zawsze byłem zainteresowany muzyką naszych czasów z perspektywy słuchacza. Gdy na przykład uczyłem się w II stopniu szkoły średniej, to Krzysztof Penderecki, Henryk Mikołaj Górecki i inni polscy klasycy byli przeze mnie regularnie słuchani. Na pierwszym roku studiów zainteresowałem się twórczością rosyjskiego kompozytora Alfreda Sznitke. Na piątym roku studiów byłem na wymianie w Państwowym Konserwatorium im. Rimskiego-Korsakowa w Sankt Petersburgu. Okazało się, że pani profesor, która mnie uczyła, znała Alfreda Sznitke osobiście. Więc doszedłem do wniosku, że mógłbym wrócić do tamtej kompozycji i popracować razem z osobą, która go znała. To było absolutnie transformujące przeżycie – powiedział Igor Torbicki..
– I tu przechodzimy do drugiego czynnika, który wpłynął na to, że dobieram taki repertuar, a nie inny. Jako wykonawca, grając muzykę naszych czasów, mam mniej wątpliwości niż w przypadku muzyki Chopina czy Brahmsa, bo przede wszystkim mogę zadać pytanie kompozytorowi – dodał.
(Fot. torbicky.wordpress.com)