Został laureatem „Konkursu Czerwonej Róży” co oznacza, że jest najlepszym studentem na Wybrzeżu. Ale studentem… czego? W przypadku Piotra Ryszarda Pawlaka to pytanie jest jak najbardziej uzasadnione. Na co dzień łączy bowiem dwie pozornie bardzo od siebie odległe dziedziny: muzykę i matematykę. W rozmowie z Konradem Mielnikiem w audycji „Podwieczorek Mistrzów” przekonuje, że wcale nie są one tak odległe, a wręcz przeciwnie, wręcz przenikają się nawzajem. 

Piotr Ryszard Pawlak obecnie jest studentem dyrygentury symfoniczno-operowej. Ale jeszcze do niedawna studiował grę na fortepianie i matematykę. Nie po raz pierwszy był gościem w Radiu Gdańsk. Na naszej antenie występował w audycjach, dał też pokaz swoich umiejętności muzycznych w studiu koncertowym. 

Jeszcze w szkole średniej brał udział w olimpiadach matematycznych, równocześnie rozwijał swoje talenty muzyczne. – Zostałem nominowany do nagrody przez Akademię Muzyczną za swoje studia z gry na fortepianie, ale skończyłem je, zanim ta nagroda była wręczana – wyjaśnia. – Natomiast naukę matematyki na Uniwersytecie Gdańskim zakończyłem rok temu. Matematyka pomaga mi w muzyce, w życiu staram się łączyć te dziedziny. I zapewniam, że da się to zrobić: to kwestia dobrej organizacji czasu. Pomaga mi sposób myślenia, szukam zależności między elementami, które można zagrać w różny sposób. No i szukam najlepszego rozwiązania. Matematyka pomaga mi też uczyć się utworów na pamięć. Najważniejsza jednak jest ciekawość, która powoduje, że człowiek ma motor do pracy, do rozwijania swoich zainteresowań – opowiada.

raf