Przez 40 lat chodziła pieszo z Sopotu do Gdańska. Z wielkim koszem listów

Wyobrażają sobie Państwo, by codziennie, w upalnym lecie, chodzić pieszo z Sopotu do Gdańska i z powrotem? Zapewne nie. A ona chodziła. Z wielkim koszem listów i innych przesyłek dla sopockich kuracjuszy. Przez ponad 40 lat. W audycji „Gdańszczanki z charakterem” mówiliśmy o Mariannie Selonke – postaci związanej przede wszystkim z Sopotem, ale z Gdańskiem również. Zaprasza Magda Świerczyńska-Dolot.

Posłuchaj audycji:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj