Mija 98 lat od Powstania Wielkopolskiego, zrywu uważanego za jedyne polskie powstanie, które zakończyło się sukcesem. Dzięki niemu Wielkopolska wróciła do Rzeczpospolitej.
Gościem Wojciecha Sulecińskiego w audycji Co za historia był historyk, profesor Tadeusz Stegner.
– Na terenie Królestwa Polskiego wojska niemieckie były wojskami okupacyjnymi. Wielkopolska wchodziła w skład terytorium niemieckiego i była traktowana jako integralna część Niemiec – mówił w Radiu Gdańsk historyk. – Należy pamiętać, że siła wojskowa na terenie Wielkopolski nie była wielka i tworzyły się tam rady żołnierskie.
PRZYJAZD PADEREWSKIEGO
Powstanie Wielkopolskie wybuchło w momencie przyjazdu do Poznania Ignacego Jana Paderewskiego. Miał on scalić różne ugrupowania. Jak mówił historyk, był to jedyny Polak znany na arenie międzynarodowej.
– Ostatnio spierałem się w studiu na temat dobrego określenia na Paderewskiego. Powiedziałem, że to mógł być ówczesny celebryta, bo był kimś więcej niż tylko pianistą – mówił prowadzący.
– Można tak powiedzieć – zgodził się prof. Stegner. – On zajmował się sprawami politycznymi, był fundatorem wielu akcji narodowych Polski, a jednocześnie potrafił wokół siebie robić wielką reklamę. Był powszechnie znany. Wypadało się pokazywać w towarzystwie Paderewskiego. Miał wielką renomę.
Rafał Mrowicki