Jubileusz odzyskania przez Polskę niepodległości. Obchodzimy 100-lecie, odnajdując w historii ważne momenty, aby przekaz o rocznicy nie był prosty i by nie mówił tylko o tym, że wszystko się zaczęło od przyjazdu Józefa Piłsudskiego do Warszawy – tłumaczyli goście audycji Co za Historia. Gośćmi Wojciecha Sulecińskiego byli profesor Mirosław Golon, dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku i Krzysztof Drażba, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej w Gdańsku.
– 123 lata niewoli to był rzeczywiście bardzo długi czas próby częściowego odtwarzania państwowości polskiej. Także zrywy powstańcze ukształtowały dążenie do wolności, do której doszło w 1918 roku. Tak naprawdę działo się to w dłuższym okresie czasowym – od 1918 r. do 1922 r., aż do pełnego włączenia Śląska do Polski. Nie da się też oderwać spojrzenia na rok 1918 od tego, co przyjdzie w 1939 roku. Każdy nasz kolejny zryw w jakimś stopniu zawsze jest tłumaczony tym, że mieliśmy bardzo silne tradycje niepodległościowe – mówił profesor Mirosław Golon.
– Często słyszy się, że jest to 100. rocznica niepodległości. Trzeba zwrócić uwagę na to, że to jej odzyskanie. Bo przez 100 lat niepodległości było ich tak naprawdę 50 -21 lat II Rzeczypospolitej i 29 lat do roku 1989 – dodał Krzysztof Drażba.