Jak udekorować dom na Wielkanoc, starając się nie wychodzić po ozdoby? „To dobry czas, żeby artystycznie spożytkować energię”

Najbliższe święta wielkanocne mijać będą w specyficznej rzeczywistości. Większość z nas spędzi je z dala od starszych członków rodzin, z dala od przyjaciół. Ale to nie powinno nas zniechęcać do tradycyjnych przygotowań. – Nie wolno nam rezygnować z namiastki normalności – zachęca w rozmowie z Radiem Gdańsk Joanna Gostkowska-Białek. Jak w tej wyjątkowej rzeczywistości świątecznie udekorować mieszkanie, starając się z niego nie wychodzić?
Gościem Iwony Wysockiej była Joanna Gostkowska Białek – architekt, dekorator wnętrz.

– Pierwsze, co się nasuwa na myśli to pisanki. Już trochę od tego odeszliśmy, a czasami kupujemy gotowe. Uważam, że to bardzo dobry czas, żeby artystycznie czy estetycznie spożytkować swoją energię – powiedziała Joanna Gostkowska-Białek. – Mogę nadmienić, że z takich głównych rodzajów pisanek, to są to pisanki wykonywane metodą batikową. Polega to na tym, że cienkim pisakiem nakładamy wosk, z niego tworzymy wzór, czy też geometryczny, tradycyjny, czy jakiś współczesny. Później gotujemy te jajka w wywarze z cebuli lub orzecha. W tym momencie skorupka się zabarwia, a pod wpływem ciepła roztapiamy ten wosk i nasz wzór nadal pozostaje na skorupce – opowiadała.

 

(Fot. Pixabay/Zauberei)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj