Jakie możliwości mają frankowicze? „Unieważnienie umowy kredytu to najkorzystniejszy wariant”

25 marca Sąd Najwyższy ma zająć stanowisko w sprawie wątpliwości, związanych z orzeczeniami w sprawach kredytów frankowych. Stanowisko sądu będzie wyznaczało kurs orzecznictwa w tych sprawach.

Banki obawiające się niekorzystnego dla siebie wyroku zaczynają proponować frankowiczom ugody. Czy warto z nich skorzystać? Między innymi o tym Iwona Wysocka rozmawia z Aleksandrem Skrzypińskim, radcą prawnym kancelarii Seneka. Na początek sprawdzamy sytuacje frankowiczów.

– Mimo spłaty długi cały czas rosną – przyznaje Aleksander Skrzypiński. – Można powiedzieć, że po dziesięciu latach wartość mieszkań dogoniła wartość mieszkań z czasów zaciągnięcia kredytów – dodaje.

NAJKORZYSTNIEJSZY WARIANT

Jakie możliwości mają frankowicze w walce z wyplątaniem się z kredytu? Pytamy o skutki unieważnienia kredytu i o to, co może zmienić w ich sytuacji stanowisko Sądu Najwyższego.

– Najczęściej stosowaną metodą, i najkorzystniejszą, jest unieważnienie umowy kredytu – tłumaczy Aleksander Skrzypiński, radca prawny kancelarii Seneka. – Wymaga to pozwania banku przez kredytobiorcę. Jest to czasochłonne, ale w większości wypadków jest to najkorzystniejszy wariant. Minusem jest to, że najczęściej potrzeba będzie na końcu wygranej sprawy konkretnej kwoty, która pozwoli rozliczyć się z bankiem. Na pewno będzie to mniejsza suma niż ta, którą mielibyśmy początkowo do spłaty – dodaje.

ZAPRASZAMY NA KOLEJNĄ AUDYCJĘ

Za tydzień wracamy do sprawy. Okazuje się, że osoby które już spłaciły kredyt frankowy, też mogą walczyć o zwrot nadpłaconych bankom pieniędzy. Podpowiemy też, gdzie z pewnością nie składać pozwu, a gdzie to zrobić, by doczekać się w miarę szybkiego terminu sprawy.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj