Doradca zawodowy w dzisiejszych czasach powinien odpowiadać za ścieżkę kariery, nie tylko pomagać w zdobyciu pracy. Gdzie szukać dobrego doradcy i o co go pytać, by jak najwięcej wynieść ze spotkania z nim? Na ten temat Alicja Samolewicz-Jeglicka rozmawiała z Agnieszką Śladkowską, twórcą Gorilla Job, firmy wspierającej kandydatów na rynku pracy.

– Doradca zawodowy to osoba, która powinna pomóc nam w wyborze ścieżki zawodowej. Ta rola zmieniła się jednak w ostatnich latach. Warto zobaczyć, kogo wybieramy i sprawdzić jego doświadczenie. Jeśli wybór będzie pochopny, może się okazać że porada będzie niskiej jakości. Doradca zawodowy powinien mieć możliwość, by zrobić nam test psychologiczny, powinien sprawdzić, jaka była nasza dotychczasowa ścieżka zawodowa i jakie są nasze kompetencje – wyjaśniła Agnieszka Śladkowska.

W audycji poruszony został też temat automatyzacji. Miała ona zabrać tysiące miejsc pracy, ale okazuje się, że nie przyspieszyła tak, jak zakładano na początku pandemii. Tylko 16 proc. pracowników zauważyło, że w ich firmie doszło do skoku technologicznego. Jak zatem sami pracodawcy oceniają postępującą w wielu branżach automatyzację? W rozmowie z Dominiką Wrotek wyjaśniła to Monika Banyś, rzecznik prasowy firmy Personnel Service.

– Firmy mają świadomość tego, że muszą się zmieniać, ale proces modernizacji w ostatnich latach nie przyspieszył tak mocno. Przedsiębiorcy działali w warunkach niepewności, zamrażali inwestycje. Oni w tych okolicznościach nie myślą o automatyzacji. Nie ma jednak wątpliwości, że rynek pracy się zmienia, a technologia będzie odpowiadać za gros tych przemian. Automat może być lekarstwem na brak dostępności pracowników, jednak technologia nie postępuje tak mocno – zaznaczyła Monika Banyś.

ua