„Solidarność” jako jedyny związek zawodowy podpisała porozumienie z rządem. Dlaczego nie przyłączyły się do niego pozostałe centrale związkowe? Czego dotyczy wynegocjowany dokument? Między innymi o tym w „Głosie Pracownika” mówił rzecznik NSZZ „Solidarność” Marek Lewandowski.
– Niestety, w Radzie Dialogu Społecznego pozostałe centrale związkowe nie wykazywały najmniejszej chęci dialogu i postawiły tak zaporowe warunki, że ten dialog zakończył się fiaskiem. Podobnie pracodawcy, którzy zresztą już tradycyjnie, jeśli chodzi o płacę minimalną, żądali minimum ustawowego i nie chcieli o tym rozmawiać. Jak w takich warunkach wspólnie prowadzić dialog z pozostałymi partnerami? Czasy Centralnej Rady Związków Zawodowych się skończyły. Każda z organizacji ma swoją autonomię oraz niezależność i może prowadzić swoje własne działania. Niech inni, zamiast narzekać, wezmą się do roboty i zrobią to lepiej, niż zrobiła „Solidarność” – podkreślał Lewandowski.
Tomasz Sosnowski/ua