Robert Biedroń, kandydat na prezydenta Słupska: Miasto zaczyna umierać, potrzebuje reanimacji

– Zaproponuję nową wizję rządzenia Słupskiem, mówi w Radiu Gdańsk Robert Biedroń, który jest kandydatem na urząd prezydenta tego miasta. Poseł Twojego Ruchu obiecuje słupszczanom m.in. pieniądze z UE, mniejsze rachunki za prąd oraz inwestowanie w nowe technologie. Według Roberta Biedronia obecni włodarze Słupska przyczynili się do złej kondycji finansowej miasta. – Słupsk należy do miast, które są najbardziej zadłużone w Polsce. Jeżeli chodzi o miasto na prawach powiatu, zajmuje czwarte miejsce w kraju, powiedział polityk. Jego zdaniem jeszcze gorzej jest z inwestycjami w nowe technologie i pozyskiwaniem środków unijnych. Słupsk traci mieszkańców. Młodzi ludzie nie mają tu żadnych perspektyw. Miasto zaczyna umierać i potrzebuje reanimacji.

Kandydat na prezydenta Słupska powiedział, że dzięki jego działaniom, miasto stanie się bardziej innowacyjne. – To będzie miasto, które będzie więcej inwestowało w infrastrukturę techniczną i pozyskiwało środki, powiedział Robert Biedroń.

Robert Biedroń jest piątym kandydatem na prezydenta Słupska. W nadchodzących wyborach samorządowych jego konkurentami będą Zbigniew Konwiński z PO, Robert Kujawski z PiS, obecny wiceprezydent Andrzej Kaczmarczyk z SLD i Aleksander Jacek, prezes stowarzyszenia Nasz Słupsk.

oo/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj