Robert Biedroń: „W wyborach nie ma dobrego kandydata dla ludzi lewicy”

– Ludzie o lewicowych poglądach nie mają na kogo zagłosować w najbliższych wyborach, powiedział w Rozmowie Kontrolowanej Robert Biedroń. Prezydent Słupska skomentował również wyborczy wynik SLD – najgorszy w historii ugrupowania.

Zdaniem Roberta Biedronia największą wadą obecnych kandydatów jest brak wiarygodności.

– Jeśli kandydat na prezydenta nie ma przez pięć lat żadnego programu, a w ciągu jednego dnia jest w stanie zmienić cały swój program i wprowadza jakieś postulaty dotyczące zmian podatkowych, czy JOWów, a następnie próbuje to forsować za pomocą referendum, to staje się dla mnie kompletnie niewiarygodny, powiedział Biedroń i zaapelował, aby w nadchodzącym głosowaniu nie dać się zwieść „populistom”.Można się nimi rozczarować, sam wiem, jak to wygląda. Głosujmy na rozsądek, na tych, którzy mają wizję i nie są populistyczni w swoich hasłach. Szkoda czasu na takie eksperymenty, to się po prostu nie opłaca. Warto od czasu do czasu przewietrzyć scenę polityczną, tylko rozsądnie.

Robert Biedroń zaznaczył, że istnieje wiele tematów, o których się nie mówi, a które mogłyby być kluczowe w kampanii. – Na przykład likwidacja umów śmieciowych, rozwiązania podatkowe, związki partnerskie, kwestia przyjęcia euro, wizja dalszej integracji z UE, kwestia wyrównywania szans kobiet i mężczyzn oraz młodych i starszych ludzi, czy zrównoważony rozwój kraju.

Kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej w pierwszej turze wyborów zdobyła 2,38 proc. głosów. Zdaniem gościa Radia Gdańsk fatalny wynik Magdaleny Ogórek to w głównej mierze wina liderów SLD. – Lewica przegrała na własną prośbę. Znaczna część Polaków podziela idee lewicowe, jednak przywódcy lewicy popełniali zbyt wiele błędów, żeby stać się w obecnych czasach autentycznymi i wiarygodnymi, powiedział polityk.

Robert Biedroń podkreślił, że Sojusz w takiej postaci nie będzie wygrywać wyborów. Ta formuła się wyczerpała. Nie widzę już jakiejś świetlanej przyszłości dla SLD. To nie jest już to, co kiedyś – pole do dyskusji, gdzie rozmawiało się, były różne frakcje, które się ścierały. SLD to teraz wydmuszka polityczna, która stała się zakładniczką jakiejś frakcji postpzprowskiej. To nie odpowiada dzisiejszym oczekiwaniom Polaków i Polek, powiedział prezydent Słupska i dodał, że jego miasto mogłoby być dobrym miejscem do dyskusji o przyszłości lewicy.

– Zapraszam do Słupska, niech stanie się forum dyskusji o nowoczesnej, postępowej, progresywnej i wrażliwej społecznie Polsce. Zastanówmy się nad przyszłością lewicy w Polsce, powiedział Robert Biedroń.

Posłuchaj całej audycji:

mar/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj