Posłanka PiS: Wydamy 100 milionów na referendum, a nie zmienimy nim Konstytucji

Referendum zostało ogłoszone, bo Bronisław Komorowski wstał lewą nogą. Wydamy 100 milionów, a nie zmienimy tym Konstytucji, mówiła Dorota Arciszewska-Mielewczyk na antenie Radia Gdańsk.

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości była gościem Rozmowy Kontrolowanej. Wraz z Jackiem Naliwajkiem dyskutowała o zbliżającym się referendum i stosunku Ewy Kopacz do Andrzeja Dudy.

Referendum zostało zaplanowane na 6 września. Platforma Obywatelska nie przychyliła się do próśb Prawa i Sprawiedliwości, by dodać do niego trzy pytania. – Nieważne jak zagłosujemy w sprawie JOW. I tak nie zmienimy Konstytucji. Inny punkt z tego referendum został już przegłosowany w Sejmie. Poza tym chciałabym, żeby Bronisław Komorowski z równą atencją potraktował 6 milionów podpisów Polaków. Oni chcieli zająć się 6-latkami, wiekiem emerytalnym i lasami państwowymi. Tymczasem Platforma Obywatelska zwlekała z dodaniem tych pytań.

Zdaniem polityk PiS Platforma świadomie piętrzy problemy. – Gdy PO potrzebowała szybko załatwić sprawę, to udawało się to zrobić w 2 dni. Nie mieli problemu nawet z łamaniem regulaminu. Nie wyobrażam sobie, żeby 100 senatorów nie mogło przyjechać do Warszawy i przegłosować dodania pytań. Tym bardziej, że na referendum wydamy 100 milionów, mówiła Dorota Arciszewska-Mielewczyk.

Prezydent Andrzej Duda zaplanował podróże, w które uda się w najbliższym czasie. Na jego liście znalazły się Estonia i Berlin. Arciszewska-Mielewczyk odniosła się do wypowiedzi premier Ewa Kopacz, która ironicznie powiedziała, że prezydent w końcu będzie mógł zobaczyć, jak na tle innych krajów Polska dobrze się rozwinęła. – Chciałabym, żeby premier Kopacz zajęła się realizacją swoich postulatów, zamiast mówić ludziom, że Platforma to rozwój, a PiS to Polska w ruinie. To nie my wymyśliliśmy to hasło. „Polska w ruinie” jest hasłem, które stworzyła Platforma i teraz wkłada je w nasze usta. My nigdy nie powiedzieliśmy, że Polska jest w ruinie. Mówiliśmy tylko, że jest wiele sfer, które trzeba odbudować, tłumaczyła posłanka.

mili/mar

Dorota Arciszewska-Mielewczyk w Rozmowie Kontrolowanej

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj